W jednego z szóstki przyjaciół wcielał się aż do 2004 roku, zyskując w międzyczasie światową sławę i ogromne grono fanów. "Przyjaciele" bowiem to serial, który do dziś jest niezwykle popularny nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie. Dzięki rosnącej rozpoznawalności, Perry otrzymywał kolejne role.
6,9 Serial TV 2006- 1g. 14m. Animowany, Komedia Słodkie i urocze zwierzątka żyją sobie w swoim ślicznym lesie. Jednak ich życie wcale nie jest długie, słodkie i szczęśliwe, wręcz przeciwnie. Każda najzwyklejsza czynność kończy się najczęściej dla nich tragiczną śmiercią lub wielką masakrą. Newsy. 29.06.2023 12:00. Autor: Lechowicz Barbara. Justyna Gradek. Justyna Gradek poleciała na wakacje do Dubaju. Nie zważając na nic, eksponuje swoje wdzięki w bikini, które ledwie trzymają napięte sznureczki. Oj, w jednej chwili poczuliśmy tamtejsze upały! Justyna Gradek zdobyła rozpoznawalność dzięki związkowi z niemieckim0 0 Twórczyni "Przyjaciół" przeprasza za "ojca Chandlera". Wtedy nie rozumiała, że serial nakręca transfobię Współtwórczyni "Przyjaciół" Marta Kauffman kaja się po latach. Dziś uważa, że serial popełnił duży błąd, ignorując zaimki i zwracając się błędnie do jednego z rodziców Chandlera. Agata Jarzębowska | 10:44 0 0 Twórczyni "Przyjaciół" przeprasza za brak różnorodności w serialu. "Wstydzę się" – przyznaje Marta Kauffman "Przyjaciele" mieli premierę prawie 30 lat temu i chociaż serial stał się kultowy, to niektóre z jego aspektów nie zestarzały się dobrze. Twórczyni teraz za to przeprasza. Karolina Noga | 12:02 0 0 Czy będzie drugi reunion "Przyjaciół"? Courteney Cox mówi, dlaczego nie chce kolejnego spotkania po latach Courteney Cox nie chce kolejnego spotkania po latach "Przyjaciół". Aktorka nie wyobraża sobie, by mieli ponownie się spotkać i nagrywać podobny odcinek w wieku 80 lat. Agata Jarzębowska | 11:43 0 0 Courteney Cox po zakończeniu "Przyjaciół" czuła się zapomniana w Hollywood. Teraz wraca w nowym serialu Courteney Cox przyznała, że czuła się w Hollywood nieistotna po zakończeniu kultowych "Przyjaciół", a później "Cougar Town". Choć jak podkreśla, to była też częściowo jej wina. Agata Jarzębowska | 15:33 0 0 Reboot "Przyjaciół" z nową obsadą? Lisa Kudrow idzie pod prąd i mówi, że chciałaby to zobaczyć Lisa Kudrow z radością zobaczyłaby reboot "Przyjaciół". Jednak nie wszyscy podzielają jej zdanie. Czy kiedyś możemy zobaczyć serial z całkowicie nową obsadą? Agata Jarzębowska | 16:33 0 0 Który z chłopaków Moniki był najfajniejszy? Gwiazda serialu "Przyjaciele" wskazuje swojego ulubieńca Przez dziesięć sezonów "Przyjaciół" każdy z bohaterów przeżywał miłosne zawirowania. Courteney Cox zdradziła, który z chłopaków Moniki jest jej ulubieńcem. Karolina Noga | 11:49 0 0 W Chinach też oglądają "Przyjaciół", ale w wersji ocenzurowanej. Usunięto lesbijski wątek Carol "Przyjaciele" uważani są za kultowy sitcom. I chociaż wiele żartów nie zestarzało się dobrze, nikt nie cenzurował serialu – aż do teraz. Platformy streamingowe w Chinach dokonały znacznych cięć. Karolina Noga | 11:23 0 0 10 najpopularniejszych seriali na HBO GO w 2021 roku. "Mare z Easttown" wygrywa, a tuż za nią "Gra o tron" 2021 rok był na polskim HBO GO rokiem "Mare z Easttown" – ale także nadrabiania jednego z największych hitów w historii HBO. "Gra o tron" zajmuje drugie miejsce, pokonując nowości. Marta Wawrzyn | 12:44 0 0 Kristin Davis jako jedna z "Przyjaciół"? Gwiazda "Seksu w wielkim mieście" ubiegała się o rolę Moniki Kristin Davis powróciła jako Charlotte w głośnej kontynuacji "Seksu w wielkim mieście". Jak się okazuje, zanim została jedną z czterech przyjaciółek, ubiegała się o rolę w innym kultowym serialu. Karolina Noga | 11:49 0 0 Spotkanie po latach "Przyjaciół" było trudne dla ekipy. Jennifer Aniston mówi, że kilka razy uciekała z planu W maju "Przyjaciele" powrócili z odcinkiem specjalnym. Nie brakowało wzruszeń i emocji, a Jennifer Aniston wyjaśniła, dlaczego powrót był dużo trudniejszy, niż się spodziewała. Karolina Noga | 13:33 0 0 8 newsów na poniedziałek: Nie żyje James Michael Tyler, "Upadek królestwa" z filmem, plakat serialu "Hawkeye" Nie żyje James Michael Tyler, odtwórca roli Gunthera w "Przyjaciołach". "Upadek królestwa" powróci z filmem. Świąteczny plakat serialu "Hawkeye". A oprócz tego "Koło Czasu" i nie tylko. Marta Wawrzyn | 9:29 0 0 Co Courteney Cox robi pomiędzy zdjęciami? Gwiazda "Przyjaciół" serwuje kawę fanom – zobaczcie nagranie! Co powiecie na szybki wypad do Central Perku? Kultową kawiarnię z "Przyjaciół" można odwiedzić w studiu Warner Bros. Zobaczcie, jak Courteney Cox zabawiła się w kelnerkę. Karolina Noga | 15:03 0 0 Podczas powrotu "Przyjaciół" były wielkie emocje. "Nawet LeBlanc się rozkleił" – mówi Jennifer Aniston "Przyjaciele" powrócili w maju z programem specjalnym. Nie zabrakło wzruszeń i wspomnień z planu, ale Jennifer Aniston powiedziała, że było to dla niej trudne doświadczenie. Karolina Noga | 13:32 0 0 Courteney Cox ma szansę na Emmy, ale nie jest zadowolona. "Nie do końca o to mi chodziło" – przyznaje Aż do tego roku jedyną członkinią głównej obsady "Przyjaciół" bez nominacji Emmy była Courteney Cox. Tegoroczne uznanie jednak nie do końca usatysfakcjonowało gwiazdę. Karolina Noga | 12:04 0 0 Dlaczego w "Przyjaciołach" wszyscy są biali? Współtwórczyni serialu tłumaczy, że kiedyś było inaczej Chociaż "Przyjaciele" to serial lubiany, nie brakuje wokół niego kontrowersji. Jednym z zarzutów jest brak różnorodności w obsadzie. Współtwórczyni wyjaśnia, jakie są tego powody. Karolina Noga | 14:01 0 0 8 newsów na środę: Courteney Cox z szansą na Emmy, historyczna nominacja dla "Pose", radość "The Boys" Kogo pominięto w nominacjach do Emmy? Kto otrzymał historyczną nominację? Kto został zaskoczony nominacją? I co planowała ekipa "Krainy Lovecrafta" na 2. sezon? Nikodem Pankowiak | 9:29 0 0 David Schwimmer był zazdrosny... o małpkę? Treser Marcela źle wspomina zachowanie aktora z "Przyjaciół" Nie jest tajemnicą, że David Schwimmer nie przepadał za pracą z małpką, znaną fanom "Przyjaciół" jako Marcel. Ale jak mówi zwierzęcy trener, wszelkie problemy nie były winą małpki. Karolina Noga | 15:02 0 0 Gwiazdy "Przyjaciół" razem świętowały 4 lipca. Courteney Cox pokazała zdjęcie z kolejnego spotkania 4 lipca to w Stanach okazja do świętowania, spotkań oraz spędzenia czasu z najbliższymi. Świętują także "Przyjaciele" – Courteney Cox podzieliła się uroczym zdjęciem. Zobaczcie sami! Karolina Noga | 12:03 12345...
Serial pojawił się na platformie na początku stycznia. 2/10 Matt LeBlanc. Matt LeBlanc miał 27 lat, gdy rozpoczął prace w serialu "Przyjaciele". Za rolę Joeya Tribbianiego został Która piosenka z czołówki jest lepsza?,,I'll be there for you",,The Big Bang Theory Theme"Która paczka przyjaciół jest według Ciebie lepsza?Rachel, Monica, Phoebe, Ross, Joey i ChandlerSheldon, Leonard, Howard, Raj, Penny, Bernadette i AmyKtóre kultowe mieszkanie jest lepsze?Monici i RachelSheldona i LeonardaKtóre mieszkanie na przeciwko jest lepsze?Chandlera i Joey'aPennyReklamaKtóre miejsce spotkań jest lepsze?Central PerkSklep komiksowy StuartaKtóry związek jest lepszy?Monica i ChandlerPenny i LeonardReklamaA tutaj?Rachel i RossBernadette i HowardI czas na ostatnie pytanie. Który serial jest według Ciebie ogólnie lepszy?PrzyjacieleTeoria Wielkiego PodrywuReklama Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas. CANAL+ Original. Dokumentalne. Dzieci. Kanały. Sprawdź ofertę. Streaming Przyjaciele: Jeden z najbardziej cenionych seriali telewizyjnych, zdobywca wielu nagród Emmy i Złotego Globu oraz licznych nominacji. Inteligentna komedia, która zagląda w serca i umysły grupy sześciorga przyjaciół mieszkających w Nowym Jorku. Monica: Shut up, the camera adds ten pounds. Chandler: Uh, so how many cameras are actually on you? Kto kojarzy ten cytat z „Friendsów”, ręka do góry. Kto go nie zna, ma idealną okazję, aby poznać ten oraz wiele innych, świetnych gagów z serialu. Netflix, którego jestem wielkim fanem, z początkiem stycznia udostępnił bowiem serial w swojej bibliotece. Wszystkie 10 sezonów. Zachęcam Was oczywiście mocno do obejrzenia tej produkcji. A czemu? Najchętniej powiedziałbym: bo tak. Ten serial jest zwyczajnie dobry, uniwersalny i ponadczasowy. Ciężko znaleźć argumenty przewodnie. Serio. Dla mnie osobiście to jest trochę taki klasyk jak „Pulp Fiction” czy „The Godfather”. To znać zwyczajnie trzeba. I pewnie zaraz posypią się kamienie, bo: – serial stary, z ’94 roku, pewnie cuchnie starością jak futro babci naftaliną – jeszcze trzeba za niego płacić Netflixowi. No więc: tak i tak. Serial stary i za Netflixa zapłacić trzeba. Jak za wiele innych rzeczy, z których korzystamy każdego dnia w internecie. Pamiętajmy, że opłacenie neostrady nie daje nam prawa do korzystania z wszystkich zasobów sieci i to normalne, że czasem trzeba parę groszy wydać. A w tym przypadku naprawdę warto. Ale, jest też inne rozwiązanie. Jeśli posiadacie kablówkę, a w niej pakiet z kanałami Comedy Central, to nie ma dnia, aby nie załapać się na któryś z odcinków „Przyjaciół” – może to jest jakieś rozwiązanie? Fabuła nie jest skomplikowana, więc na pewno połapiecie się, o co chodzi. A nawet, jeśli nie, to i tak będziecie się dobrze bawić. Natomiast dzisiaj podam Wam kilka powodów, dla których warto obejrzeć „Przyjaciół”. 1. PONADCZASOWOŚĆ I UNIWERSALNOŚĆ Ciężko jest mi odnieść się w jednym akapicie do tego zagadnienia. W skrócie: nie wiem, jak reżyserom udało się stworzyć scenariusz, który praktycznie się nie postarzał. W czasach, w których twory popkultury wychodzą do widza równie często jak Popek do ringu KSW, „Friends” trzyma fason serialu z obecnej dekady. Nie takiego, który ma 20 lat, i zadebiutował na antenie w czasach, kiedy my raczej interesowaliśmy się kreskówkami. I jasne, znajdziecie tam elementy, które mówią o tym, że akcja nie dzieje się dzisiaj. Ani nie wczoraj. Nikt nie ma przecież smartfona, tylko jakieś śmieszne rozkładane telefony, pewnie Motorole. I nie jeździ Uberem, ale woła z ulicy Yellow Cab. Może to dlatego, że postacie, z którymi się spotykamy, są takie… zwykłe? A sama sceneria daleka jest od TVN-owskich produkcji? Nikt nie jest tu szczególnie bogaty, nie prowadzi błyskotliwej kariery, nie wygrał życia na loterii. Niezależnie od wieku, w którym jesteśmy, potrafimy odnaleźć pierwiastek siebie w każdej kreacji tytułowej szóstki. Bo kto nie zaczynał pracy w gastronomii jak Rachel, nie zaliczał rozstań i powrotów jak Ross? Kto nie ma kumpla „wszystkie moje” jak Joe czy kogoś, kto jak Phoebe wierzy w absurdalne rzeczy? Niezależnie od tego, czy macie 17, czy 35 lat, prawdopodobnie aktualnie przeżywacie któryś z problemów, który dręczył też jednego z bohaterów przez tych 10 sezonów. A jeśli tak nie jest, to jesteście albo idealni, albo dziwni. Czego oczywiście też nie wykluczam. 2. FESTIWAL INDYWIDUALNOŚCI Tu kilka słów o postaciach, z którymi nie da się nudzić. Dla mnie te kreacje to unikaty. Historia pokazuje, że zbudowanie fajnej fabuły, opierającej się na paczce przyjaciół, nie jest proste. Bo ilu serialom komediowym się to udało? Jest „How I met your Mother?”, którego nie doceniam zupełnie. Jest też „Big Bang Theory”, który z każdym sezonem ciągnie się coraz bardziej, a im dalej w las, tym główni bohaterowie bardziej przypominają z lekka upośledzonych braci, a nie przyjaciół. W obu widać namacalne próby przeniesienia mechanizmów „Friends” do innych realiów. Wychodzi? Moim zdaniem: nie. Ten klimat jest zresztą bardzo ciężki do podrobienia. Może przez to, że każdy z „Przyjaciół” jest postacią bardzo indywidualną. Podział niby prosty, bo trzy kobiety i trzech mężczyzn, ale postarajcie się znaleźć podobieństwa między dowolną dwójką. Pozostawię Was z dwiema parami: – Rachel i Phoebe – Joe i Chandler Podobni? Niby tak. A jednak zupełnie różni. I to chyba to czyni akcję i klimat ciekawymi. Takimi, które nie przejadają się szybko. Jak ulubione chipsy. 3. GWIAZDY Skoro jesteśmy już przy obsadzie, to warto wspomnieć o występach gościnnych. Pełną listę gwiazd, które zagrały jakieś epizody w serialu, znajdziecie tutaj. Ja tylko wspomnę, że w gronie aktorów pojawili się Bruce Willis, Jean-Claude Van Damme czy Brad Pitt. Jak się na to patrzy z perspektywy czasu? Moim zdaniem świetnie. Bo jak inaczej spojrzeć na szczurowatego Brada, sprowadzanego do parteru przez Rachel? Albo na Bruce’a Willisa, który ma włosy? Ja już zawsze będę go kojarzył jako łysiejącego zabijakę ze „Szklanej pułapki”. 4. HUMOR I NAUKA JĘZYKA No i w końcu: humor. Ciągle aktualny i to do tego taki, który nie nudzi się przez tych 10 sezonów. Oczywiście, ma swoje lepsze i gorsze momenty, jednak przez cały czas trzyma poziom. Jest pewnym przerywnikiem i rozładowywaczem napięcia w sytuacjach poważnych i kryzysowych, które także przytrafiają się naszym bohaterom. Jest też czasami absurdalny, co mi osobiście bardzo się podoba. Bo i gdzie w latach 90. można było usłyszeć tyle frywolnych żartów, co o lesbijskiej żonie Rossa czy transseksualnym ojcu Chandlera? A takich smaczków jest wiele. Dziś by to już nie przeszło. I z tego powodu trochę żałuję tej nagonki na wszędobylską poprawność, która czasem sięga już przesady. A jak wykorzystać ten humor? Chociażby do nauki angielskiego. Okazuje się, że dzięki prostej konstrukcji dialogów oraz świetnej grze aktorskiej i wspomnianemu humorowi w roli przerywnika, „Friendsi” są też idealnym serialem do szkolenia swoich umiejętności lingwistycznych. Powiedział mi to każdy bardziej kumaty lektor, z którym miałem zajęcia, więc dzisiaj przekazuję tę wiedzę dalej. ;) 5. DŁUGA LISTA SMACZKÓW „Friends” to serial o przyjaciołach na scenie, i poza nią. Jak uczy życie, nawet te największe przyjaźnie czasem się rozpadają. Podobnie stało się tutaj. Szóstka głównych bohaterów, pracując nad ostatnim sezonem, poróżniła się na tyle, aby częściowo zerwać świetne wcześniej relacje. To tylko jedna z wielu historii, która tylko dodaje „Friendsom” uroku. Znalazłem dla Was też kilka ciekawostek, które pokazują, jak wiele interesujących smaczków stoi za serialem. Po więcej odsyłam do Google’a: – Bruce Willis przez przegrany zakład z Matthew Perrym, odtwórcą roli Chandlera, musiał zagrać w serialu pro-bono. Wynagrodzenie przesłał do wybranej przez siebie organizacji charytatywnej. – Courtney Cox, wcielająca się w rolę Moniki, jako jedyna z „Przyjaciół” nie otrzymała nominacji do nagrody Emmy. – Czołówka serialu nagrywana była o 5 rano, kiedy było zimno. Stąd pomysł na taniec w fontannie, która miała podgrzewaną wodę. – Aktorzy zarabiali w pierwszym sezonie 22,5 tys. dolarów za odcinek. W ostatnim zgarniali już 1 mln dolarów za odcinek. Mieli mocną kartę przetargową, ponieważ negocjowali jako grupa. – Tylko drugi sezon jest pozbawiony odcinka o Święcie Dziękczynienia. – James Michael Tyler otrzymał rolę Gunthera z kawiarni „Central Perk”, bo… potrafił obsługiwać ekspres do cappuccino. – „Dni naszego życia”, w których grał Joey, to prawdziwy serial, kręcony w czasie emisji „Przyjaciół”. – Złota ramka na drzwiach mieszkania Moniki była początkowo lustrem, które niechcący zbił jeden z członków ekipy. CZY WARTO OGLĄDAĆ „PRZYJACIÓŁ”? Głupie pytanie. Pewnie, że tak! Jeśli już ich oglądaliście, to pewnie wiecie, że do „Friendsów” zawsze można wrócić. Raczej się nie nudzą i zawsze czymś zaskoczą. Bo przecież nie idzie na stałe zmieścić w pamięci tych wszystkich epizodów, gagów i scen. Zawsze znajdzie się coś, czego nie widzieliście lub nie pamiętacie. A jeśli nie oglądaliście – wstydźcie się i nadrabiajcie. Dlatego nie przekonuję Was więcej. Z tym serialem jest po prostu jak z pizzą: dobra na teraz, bo świeża. Nie gorsza na jutro – nawet, jeśli odgrzewana. ;-)Matthew Perry nie żyje. Amerykański aktor, który najbardziej znany był z roli Chandlera Binga w kultowym serialu „Przyjaciele”, zmarł w wieku zaledwie 54 lat.
1. Serial „Friends” miał się nazywać inaczej Serial miał roboczą nazwę „Insomnia Cafe”, aby następnie przeistoczyć się w „Friends Like Us” lub „Six of One”, a finalnie uzyskać tytuł „Friends”. Pierwszą osobą, która wygrała casting był David Schwimmer, a ostatnią – Jennifer Aniston. 2. Aktorzy z „Przyjaciół” zarabiali… Podczas pierwszego sezonu aktorzy otrzymywali wynagrodzenie, które wynosiło 22 tysiące dolarów za odcinek. W 1997 roku wynegocjowali po 100 tysięcy za odcinek. Pierwszy raz w historii telewizji zarobki gwiazd telewizyjnych były tak wysokie. Za ostatni epizod cała szóstka zainkasowała po milion dolarów za odcinek! 3. Kto naprawdę tworzył odcinki „Friends”? Odtwórcy głównych ról skutecznie przekonywali scenarzystów do swoich pomysłów. Wnioskowali, aby nie wprowadzać starszych aktorów do głównej obsady serialu. Courtney Cox upierała się przy powierzeniu jej roli Moniki zamiast Rachel. Aktorzy słusznie twierdzili, że ich ulubiona knajpa Central Perk wcale nie jest za nowoczesna jak na ówczesne czasy. Matt LeBlanc wymyślił, ze grany przez niego Joey ma być niezbyt rozgarnięty, a Matthew Perry zasugerował, iż Chandler ma mieć wieczne kłopoty z kobietami. Natomiast kreatywny David Schwimmer wyreżyserował aż 10 odcinków. 4. Gdzie naprawdę kręcono serial „Przyjaciele”? Nie w Nowym Jorku… Serial w większości kręcony był w kalifornijskim studiu Warner Brothers w mieście Burbank, które imitowało mieszkania i ulubioną knajpkę bohaterów. Kilka odcinków nakręcono w Las Vegas, w Nowym Jorku oraz w Rzymie i w Londynie. Wystrój w kafejce Central Perk zmieniano co trzy odcinki, a jej pierwowzór mieścił się na Manhattanie w dzielnicy West Village. 5. Give ma a hug! Aktorzy przed 5-godzinnego kręceniem każdego odcinka przytulali się na szczęście. Może dlatego szybko stali się przyjaciółmi w życiu prywatnym. Jennifer Aniston jest matką chrzestną dzieci Courtney Cox. Aktorki są najlepszymi przyjaciółkami. Najnowsza plotka głosi także, że Cox ma obecnie romans z Matthew Perry. Czyżby bliskość na planie przyczyniła się po latach do tej prywatnej? 6. Rachel & Ros Love Story Miłosne relacje Rachel i Rossa nigdy nie miały stanowić głównego wątku serialu. Jednak chemia między Jennifer Aniston, a Davidem Schwimmerem była tak silna, że scenarzyści postanowili wykorzystać ten fakt. 7. Plejada gwiazd w serialu „Przyjaciele” W serialu gościnnie wystąpili – Julia Roberts, Brad Pitt, Sean Penn, Winona Ryder, Bruce Willis (w wyniku przegranego zakładu z Matthew Perry), Gary Oldman, Susan Sarandon, Reese Witherspoon, Robin Williams, Dakota Fanning, George Clooney oraz Ralph Lauren (!). 8. Jennifer Aniston nienawidziła Reese Whiterspoon? Reese Witherspoon miała kontrakt na 6 odcinków serialu, jednak Jennifer Aniston użyła swoich wpływów, aby jej noga nigdy nie stanęła na planie. 9. Publiczność naprawdę uczestniczyła w nagraniach serialu Jeśli w trakcie kręcenia jakaś scena okazywała się słaba, przerywano nagrywanie i pisano nowe kwestie na miejscu. Publiczność w tym czasie dostawała pizzę i butelkowaną wodę. Dla publiczności w studio udostępniano 500 biletów, mimo że miejsc siedzących było tylko 300. 10. Wino! Z okazji zakończenia produkcji serialu Jennifer Aniston oraz jej były mąż Brad Pitt urządzili uroczysty obiad dla całej ekipy „Przyjaciół”, podczas którego pili wino zakupione przez producenta Kevina Brighta jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć (a więc dobrych kilka lat wcześniej).Sześcioosobowa ekipa serialu "Przyjaciele" — czyli Jennifer Aniston, Lisa Kudrow, Courteney Cox, David Schwimmer, Matthew Perry i Matt LeBlanc — zarabiała przez dwa ostatnie sezony po milionie dolarów na głowę za każdy odcinek. Ale początki były dużo, dużo skromniejsze. Zarobki aktorów wcielających się w szóstkę z Manhattanu
Na to spotkanie fani serialu, do których się zaliczam, czekali siedemnaście długich lat. I doczekali się. Słynni przyjaciele czyli Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisa Kudrow, Matt LeBlanc, Matthew Perry i David Schwimmer znów rozsiedli się wygodnie na kultowej, żółtej kanapie w kawiarni Central Perk. Choć tym razem nie tylko po to, aby nas rozśmieszać. Czy powrót słynnej paczki przyjaciół można zaliczyć do udanych? I czego można się po nim spodziewać? Kiedy siedemnaście lat temu ekipa "Przyjaciół" kręciła ostatni odcinek serialu, wszyscy na planie płakali. Płakali też widzowie przed telewizorami - konkretnie 52 miliony widzów na całym świecie. Za każdym razem, gdy oglądam ten odcinek płaczę również ja. Choć trudno rozstać się z tą fantastyczną paczką przyjaciół, trzeba przyznać, że twórcy serialu skończyli go w świetny, satysfakcjonujący dla widzów (Courtney Cox) i Chandler (Matthew Perry) wspólnie ze swoimi wyczekanymi bliźniakami szczęśliwie osiedli w swoim przytulnym, podmiejskim domku, Ross (David Schwimmer) i Rachel (Jennifer Aniston) w końcu wrócili do siebie, Phoebe (Lisa Kudrow) odnalazła bezpieczną przystań u boku Mike'a (Paul Rudd), a Joey (Matt LeBlanc).... Joey na pewno sobie jakoś poradzi. Fakt, mieliśmy cichą nadzieję na powrót tej jedynej w swoim rodzaju paczki, ale przecież nie wchodzi się do tej samej rzeki dwa razy - szczególnie w tak subtelnej, komediowej dziedzinie. Twórcy odcinka specjalnego "Przyjaciele: spotkanie po latach" na szczęście do tej samej rzeki nie weszli. Ale postanowili nas trochę na siłę uszczęśliwić. Wzruszający powrót "Przyjaciół""Przyjaciele" wrócili w postaci aktorów, a nie granych przez siebie ról. Po raz pierwszy od siedemnastu lat weszli do kultowego już studia nagrań Warner Bros. w Burbank, Stage 24. Czekała tam na nich idealnie odwzorowana scenografia i masa wzruszeń oraz wspomnień. Nas zresztą również. I choć odcinek nie posiadał żadnego konkretnego scenariusza, czy gotowych dialogów, na widok starych, dobrych przyjaciół w dobrze znanych wnętrzach warto było czekać. Były więc uściski, były łzy, było poszukiwanie chusteczek, był śmiech, ale i trochę chaosu. Brak wyraźnego scenariusza i formuły drażnił, trudno było odnaleźć się w konwencji, która balansowała gdzieś między talk-show, a wspomnieniowym dokumentem. Czasem miałam wrażenie, ze i sami aktorzy nie czuli się zbyt komfortowo, ale z drugiej strony spotkanie po latach w takich okolicznościach, przy tak wielkich oczekiwaniach, musiało być nawet dla nich, przynajmniej na początku, stresującym przeżyciem. W odcinku specjalnym "Przyjaciele: Spotkanie po latach" spojrzeliśmy na serial oczami grających w nim aktorów. I trzeba przyznać, że nie zawsze były to radosne, tryskające humorem wspomnienia. Zamiast kobieciarza Joey'a poznaliśmy Matta LeBlanca, który otwarcie przyznał, że mimo upływu lat wciąż nie śmieszą go jego występy przed kamerą i ani trochę "nie kupuje", w przeciwieństwie do milionów widzów, swoich też poruszające wyznanie Matthew Perry'ego, który przyznał, że każda scena, w której miał za zadanie rozśmieszyć widownię, wywołać u niej salwy śmiechu, powodowała u niego niesłychany stres. W kontekście wielu lat uzależnień od alkoholu i narkotyków, z którymi później się borykał oraz niezliczonych odwyków, które odbył, to wyznanie choć trwało chwilę, zakłuło boleśnie. Ale smutnych wspomnień była tylko garstka. Było radośnie, wesoło i przede wszystkim nostalgicznie. Za mało przyjaciół w "Przyjaciołach"Z ogromną przyjemnością oglądałam aktorów, którzy wspólnie wspominali dziesięć lat kręcenia serialu, najsłynniejsze wpadki czy najtrudniejsze momenty. Na scenie odwiedziła ich była dziewczyna Chandlera, Janice (Maggie Wheeler), ex-ukochany Moniki, okulista Richard (Tom Selleck), zdalnie połączył się też barista Gunther (James Michael Tyler), a na widowni dopingowali ich rodzice Rossa i Moniki, państwo Geller (Christina Pickles i Elliot Gould) oraz sami twórcy serialu, Marta Kaufman oraz David Crane. I na tym w zasadzie twórcy odcinka mogli poprzestać. A nawet trochę wydłużyć obecność drugoplanowych gości na scenie. Zamiast tego pojawiali się na kilka sekund, pełni zachwytu wspominali współpracę na planie i znikali. Szkoda. Szczególnie, że innym gwiazdom, kompletnie niezwiązanym z serialem "Przyjaciele" poświęcono znacznie więcej czasu. Zobaczyliśmy więc Davida Bekchama, który z sentymentem opowiadał, jak to "Przyjaciele" ratowali go w gorsze dni podczas rozgrywek z dala od domu i rodziny. Znany z serialu "Gra o tron" Kit Harrington żartował, że z uwagi na swoje obsesyjne zachowania i zamiłowanie do obcisłych jeansów czuje się członkiem rodziny Geller, swoimi wspomnieniami dotyczącymi serialu dzieliła się też Mindy Kaling czy aktywistka Malala Yousafzai. Zobaczyliśmy Justina Biebera przechadzającego się w słynnym ziemniaczanym stroju Rossa oraz Lady Gagę grającą "Smelly cat" z zaskoczoną jej obecnością Lisą te, kompletnie niezwiązane z serialem, wielkoformatowe gwiazdy miały za zadanie przyciągnąć jeszcze większą publikę przed telewizory? A może pokazać, że wszyscy kochamy "Przyjaciół" niezależnie od pochodzenia, statusu czy wieku? Nie wiem. Wiem, że czas antenowy, który zajęli wolałabym spędzić z Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisą Kudrow, Mattem LeBlanc, Matthew Perrym i David Schwimmerem. A nawet i niewspomnianymi nawet słowem członkami ekipy, którzy przez dziesięć lat pracy na planie na pewno zgromadzili całe mnóstwo Aniston i Dawid Schwimmer - więcej niż przyjaciele?Na szczęście chaos i nadmiar niepotrzebnych celebrytów i rozpraszaczy równoważyli aktorzy wcielający się w główne role. Sama ich obecność. Bo przecież to w końcu dla nich zgromadziliśmy się przed telewizorami. Zabrali nas za kulisy, opowiedzieli o swoich castingach i początkach na planie, pokazali ulubione miejsca, zwyczaje, zdradzili też kilka sekretów. Gdzie trzymali swoje scenariusze? W zlewie w mieszkaniu Moniki albo w misce z owocami. Co najbardziej wkurzało ich na planie? Niesforna małpka Marcel, która psuła każdą scenę. Czy ręka na temblaku Joey'a została specjalnie dodana do scenariusza? Owszem, aktor uległ całkiem poważnemu wypadkowi, który zresztą uwieczniony został na kamerze i który razem z nim mieliśmy okazję obejrzeć. I najważniejsze - czy na planie aktorzy romansowali? To pytanie od lat "spędzało sen z powiek" milionom fanów. Bo choć zakaz romansowania był niepisaną, wprowadzoną przez twórców, zasadą na planie, chemia, jaka łączyła choćby Rachel i Rossa zdawała się być całkowicie naturalna. I faktycznie była. Aktorzy przyznali, że w pierwszym sezonie szybko wpadli sobie w oko, ale ponieważ przez cały czas pozostawali w związkach z innymi osobami, nigdy ostatecznie nie związali się ze sobą. "Skanalizowaliśmy swoje uczucia w Rossa i Rachel" - wzruszająco przyznała Jennifer Aniston."Przyjaciele: Spotkanie po latach" - czy warto?Czy warto więc obejrzeć odcinek specjalny serialu "Przyjaciele"? Warto. Mimo wszystko warto, ale tylko pod warunkiem, że sam serial zajmuje w waszych sercach specjalne miejsce. To trochę jak spotkanie po latach z przyjaciółmi ze szkoły, z którymi przeżyło się niejedną fantastyczną przygodę. Dziś są o te prawie dwadzieścia lat starsi, doświadczeni życiem, może trochę skrępowani i już nie tak zwariowani czy spontaniczni. Ale to wciąż oni. I niezależnie od tego co zrobią, co powiedzą, chcemy z nimi przebywać.. 354 7 271 205 219 268 160 456