Janusz Atlas. (rozwód) Grzegorz Świątkiewicz. (rozwód) Multimedia w Wikimedia Commons. Cytaty w Wikicytatach. Strona internetowa. Katarzyna Dowbor z domu Kokocińska (ur. 7 marca 1959 w Warszawie) – polska dziennikarka, prezenterka Telewizji Polskiej ( 1983–2013) i Polsatu (2013–2023).
Agnieszka Małgowska: Kobieta nieheteronormatywna to dla wielu osób określenie zbyt akademickie. Pojawiła się więc lesbijki z gwiazdką. Ta gwiazdka to przestrzeń dla innych orientacji i tożsamości związanych z kobiecością. Ty – z tej perspektywy – jesteś gwiazdką. [śmiech] A jak sama się definiujesz? Kasia Gauza: Jestem transkobietą. W tym roku kończę trzydzieści pięć lat, od pięciu lat jestem wyautowana. Początkowo nie potrzebowałam określać własnej tożsamości, a raczej czułam, że jest płynna, ale rok temu to się zmieniło. Dojrzałam. W ogóle mam problem z etykietami: queer, gender fluid, transgender, androgynia… Jest ich dużo. Dodatkowo moje doświadczenie jest spoza ruchu LGBTQ+, więc nie poruszam się dobrze wśród tych pojęć ani problemów środowiska. Po prostu sobie żyję zgodnie z własnymi potrzebami. Mam na imię Kasia i to jest moja tożsamość. AM: Dobrze, że o tym mówisz. Mamy być nie tylko uważni/ne, ale też absolutnie precyzyjni/ne i na czasie w zmianach nomenklatury dotyczących pojęć tożsamościowych. Mimo że staram się mieć rękę na pulsie, zwyczajnie nie nadążam. Zamiast otwartości rodzi się we mnie lęk. Mm wrażenie, że gubimy się w niuansach. KG: Kłopot jest z tym, jak tłumaczyć te pojęcia ludziom spoza środowiska, których spotykamy na ulicy czy w pracy. Świat tworzy nowe pojęcia, niuansuje, bo więcej wiemy o sobie, ale ta wiedza nie spływa w dół, do ludzi. Uczestniczyłam w około dziesięciu wydarzeniach w ramach Żywej Biblioteki, jeszcze jako osoba o płynnej tożsamości. Na takie eventy przychodzą osoby otwarte, które słuchają i chcą zrozumieć, ale nawet one nie potrafiły pojąć, czym jest ta płynna tożsamość. Żyjemy w świecie sztywnych podziałów: albo jest się kobietą, albo mężczyzną i kropka. A nie ma problemu, gdy opowiadam, że jestem transkobietą. AM: Trochę tak jak z tą lesbijką z gwiazdką. Ułatwia komunikację. Byłoby świetnie, żeby w ogóle etykiety nie były potrzebne, albo żeby nikogo nie obchodziło, czy ich używamy, czy nie. Do tego – myślę – zmierzamy. Ale na razie trzeba używać najprostszych pojęć. Na początek warto byłoby uporać się z gender. KG: Mam swoje doświadczenie z hasłem gender. Kilka lat temu zdarzyło mi się organizować wydarzenie feministyczne, razem z osobami dość dobrze obeznanymi z terminologią, a nawet naukowczyniami, które studiowały temat. Wtedy wybuchła w Polsce wielka afera wokół pojęcia gender i termin potwór gender stał się popularny. Choć dyskusja o gender zaczęła się od zdjęcia chłopczyka w spódniczce w jednym ze szwedzkich przedszkoli, a więc od przekroczenia roli płciowej przez biologicznego mężczyznę, bo nie założył spodni, to na polskim gruncie temat został zdominowany przez perspektywę biologicznych kobiet. Skupiono się na przedstawianiu barier, jakich biologiczne kobiety doświadczają w naszym społeczeństwie, a pominięto szereg kwestii dotyczących biologicznych mężczyzn. Wracając do wspomnianego wydarzenia feministycznego, dano mi odczuć, że moje własne poczucie, płynna tożsamość jest nieważna, liczy się przede wszystkim płeć biologiczna. A więc mam się trzymać z boku, bo pierwszeństwo w działaniu powinny mieć kobiety biologiczne. Jak wspomniałam wcześniej, spotkało mnie to ze strony osób obeznanych doskonale z całą złożonością terminu gender. AM: Feminizmowi potrzebne douczki? [śmiech] KG: Wciąż tak, szczególnie w odniesieniu do starszego pokolenia aktywistek – starszego stażem, niekoniecznie wiekiem. Jednak ostatnio feminizm polski zmienia się na lepsze. Ruch, który wypłynął na fali Czarnego Protestu jest inny, bardziej wyczulony na potrzeby i postulaty różnych mniejszości, grup dyskryminowanych, a przede wszystkim bardziej otwarty. Prospołecznym podejściem odróżnia się też od korporacyjnego, neoliberalnego feminizmu spod znaku Kongresu Kobiet. Działam w Łódzkich Dziewuchach i obserwuję te zmiany na bieżąco. Kobiety są dzisiaj najaktywniejszą, najbardziej postępową grupą w Polsce. AM: Jak scharakteryzowałabyś Łódzkie Dziewuchy? KG: To różnorodne dziewczyny z wielu środowisk: jest wśród nas nauczycielka, naukowczyni, pracownice korporacji, które poznały się w działaniu, a nie na kółku akademickim i może z tego płynie coś bardzo wartościowego, nie jesteśmy przeintelektualizowane. Język, jakim się posługujemy, nie jest hermetyczny. To, co przede wszystkim odróżnia Dziewuchy od poprzednich reprezentantek ruchu, jest duża inkluzywność. AM: Jak Twoja tożsamość postrzegana jest w Łódzkich Dziewuchach? KG: Dla Łódzkich Dziewuch moja obecność, jako transkobiety, była nowym doświadczeniem. Zanim mocniej się zaangażowałam w ruch wiedziałam, że mam do czynienia z grupą otwartą, włączającą. Bez kłopotu uznano mnie za pełnoprawną członkinię – nie byłam marginalizowana. Z ramienia Dziewuch miałam okazję wystąpić na kilku panelach dyskusyjnych, na których opowiadałam o doświadczeniach transkobiety. AM: Nam lesbijkom z Dziewuchami też jakoś jest po drodze. Jakoś wcześniej nie widziałyśmy możliwości tak swobodnej współpracy z feministkami. Teraz jest inaczej. Mamy na przykład przestrzeń w Feminotece na cykl Lesbijska Inspira KG: Łódzkie Dziewuchy na przykład bardzo szybko zaczęły współpracować z Fabryką Równości, która też przeszła małą rewolucję. Pojawiły się kobiety młodsze, zmieniło się myślenie, dlatego w tym roku łódzki Marsz Równości przeszedł pod hasłem: Kobiety wszystkich płci łączcie się. Do niedawna miałam wrażenie, że te i podobne marsze są raczej marszami LGB. Czasem nawet LG. AM: Dla mnie raczej G! [śmiech] KG: Racja, przede wszystkim G. Widać gołym okiem, że fala społeczna związana z Czarnym Protestem ma także wpływ na inne ruchy. AM: Zastanawiałaś się skąd ta zmiana? KG: Widziałam sondaż pokazujący, że jeśli młode kobiety angażują się politycznie, to identyfikują się z Czarnym Protestem, a młodzi mężczyźni wybierają ruchy w stylu Kukiza. Nacjonalizm obecny na polskiej prawicy kieruje przekaz przede wszystkim do młodych mężczyzn: hierarchia, kult siły i wojny. Kobiety raczej nie odnajdują się w tej narracji. Nie daje im podmiotowości, a nawet wyklucza. Także to może kierować dziewczyny w stronę ruchów feministycznych. AM: W pewnym stopniu wspiera to już popkultura, która proponuje wizerunki kobiet niezależnych: agentki, rewolucjonistki, mścicielki jak Lisabeth Salander. Nawet dziewczynki mają swoje bohaterki: zbuntowaną Meridę, nieustraszoną Vajanę. KG: Internet poszerza to pole oddziaływania, bez względu na krajową propagandę. Także w subkulturze gier komputerowych pojawiają się alternatywy. Jest dużo gamerek, mają swoje kanały na Youtube czy Twitchu. Częściej spotykamy mocne i mądre bohaterki kobiece, zamiast obiektów pożądania z męskich fantazji. To postacie wiodące, jak w Horizon Zero Dawn czy filmie Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy. Co ważne, nie traktuje się tego jako wymuszonego przejawu poprawności politycznej. Obecność i rola kobiet jest oczywista. AM: A w dziedzinie programowania, którą się zajmujesz, też widzisz kobiety? KG: Coraz częściej kobiety zostają programistkami. Co więcej, powstają grupy łączące koderki piszące w danych języki programowania, jak PyLadies czy Rails Girls. Te grupy spotykają się w całej Polsce. Dziewczyny udzielają się w hakerspace’ach. Ostatnio przyszła do firmy grupa nowych osób z Politechniki na praktyki. Na sześć osób są dwie kobiety, a jeszcze niedawno przychodzili sami faceci. Dziedzina programowania może nie zmienia się szybko, ale postęp w przeciągu ostatnich piętnastu lat jest widoczny. AM: W pracy Twoja tożsamość jest problemem? KG: Absolutnie nie. Miałam coming out w poprzedniej firmie. Zbliżała się trzydziestka i uznałam, że najwyższy czas się ujawnić. Jeśli nie teraz, to kiedy? Koło pięćdziesiątki? Kiedy się zdecydowałam, to wszystko odbyło się szybko. Pewnego dnia po prostu przyszłam do pracy w kiecce i w makijażu, nie uprzedzając nikogo. Rozmowę z kierownictwem miałam dopiero po upływie pół roku – na imprezie firmowej podszedł do mnie szef i powiedział, że szanuje kim jestem i ma nadzieję, że nic złego mnie nie spotkało w firmie. To było miłe. Z kolegami z teamu nie było żadnego problemu. Gdy zdecydowałam się zmienić firmę, to na rozmowach kwalifikacyjnych nie kryłam swojej tożsamości. Bez problemu dostałam się do nowej pracy. Tu jestem całkowicie akceptowana, zarówno przez polskie, jak i zagraniczne kierownictwo. To kim jestem nie stanowi problemu w relacjach biznesowych. AM: Zawsze przedstawiasz się jako Kasia i na co dzień nosisz sukienki? KG: Zgadza się. Wiem, że to brzmi zaskakująco. Szczególnie w Polsce. Ale wiem też, że moja sytuacja jest wyjątkowa, pracuję w IT, w międzynarodowej korporacji. Tu liczą się umiejętności, a nie wygląd czy tożsamość. To profesjonalne podejście. Mam świadomość, że jestem w ochronnej bańce. Pewnie nie mogłabym pracować w markecie na kasie. AM: W Biedronce też się zmienia. Widzę, jakie osoby teraz tam pracują. Często mnie to dziwi: podgolone, wytatuowane, estetyczne freaki. Popkultura w jakimś stopiu wchłonęła inność i już nie da się uniknąć pewnych nienormatywnych dizajnów, nawet w dyskoncie. KG: To prawda. Pamiętam, jak w latach 90. tatuaż był jeszcze kojarzony z marginesem społecznym, a dziś właściwie każdy ma dziary. [śmiech] AM: Pozostałabym przy kwestii wyglądu. Twój wizerunek jest androgyniczny. Czy to Twoja świadoma decyzja? Zwykle transkobiety starają się wpisać w tradycyjny estetycznie model kobiecości. KG: Przeszłam ewolucje tego, jak wyglądam. Jeszcze niedawno byłam wygolona na zero, bardziej androgyniczna, ale teraz zapuszczam włosy. Na co dzień chodzę w sukienkach, maluję się i mam polakierowane paznokcie. To ta stereotypowa kobiecość i ludzie raczej traktują mnie jako kobietę, chociaż czasem ktoś zwraca się do mnie jak do mężczyzny. Problem stanowi niski głos. Tworzy dysonans poznawczy, ale nie wiem, czy będę mogła coś z tym zrobić w moim wieku. AM: Nie myślisz o tranzycji? KG: Raczej nie. Mam ambiwalentne podejście do zmian w ciele. Po coming oucie zaakceptowałam swój wygląd. Pewnych atrybutów kobiecych mi brakuje, ale raczej nie chcę ingerować w swoją fizyczność. Poza tym procedura tranzycji w Polsce nie jest godna, choćby dlatego, że trzeba rodziców pozywać i oczywiście nie jest refundowana. Dlatego w przewidywalnej przyszłości nie będę miała litery “K” przy określeniu płci w dowodzie. AM: Czyli poukładałaś to sobie jakoś? KG: Tak. Ale zastanawiam się czasem, jak by wyglądało moje życie, gdybym jako nastolatka wiedziała, że są osoby trans, że można coś ze sobą zrobić, przejść kurację hormonalną – kiedy był najlepszy na to czas. Gdybym wtedy to wiedziała, pewnie inaczej bym dziś wyglądała. Niestety, pochodzę z małej miejscowości, w dodatku w latach 90. nie było dostępu do wiedzy o transpłciowości, nie było edukacji seksualnej w szkole, nie było nawet odpowiedniego języka. Jeśli w dziełach popkultury pojawiał się facet w sukience, to tylko po to, żeby było dużo śmiechu. Jako nastolatka zupełnie nie rozumiałam, co się dzieje we mnie, czym jest moja tożsamość i że nie muszę siebie karać za to, co czuję. Nie miałam osoby, z którą mogłam porozmawiać. Dzisiaj zmiany wymagałyby dużej ingerencji w ciało. Nie chcę tego, ale przez to, że ludziom zdarza się zwracać się do mnie jak do faceta, to czasem bywa trudno. AM: To – jak słyszę – jednak wysiłek, czyli Twój wygląd to kompromis? KG: Chciałabym tylko, żeby nie mylono mnie z mężczyzną. A przynajmniej, żeby pytano jak się do mnie zwracać, gdy są wątpliwości. AM: Kiedy najczęściej Cię to spotyka? KG: Podczas wizyt lekarskich. Miałam ostatnio serię badań kontrolnych i każdy lekarz czy lekarka zwracali się do mnie jak do mężczyzny, bez pytania. Za każdym razem musiałam prostować. To było męczące i niemiłe, i niestety czasami odpuszczam, nie mam siły powtarzać tej samej regułki. Ale cały czas używam żeńskich końcówek. AM: Zdarzyły Ci się jakieś drastyczniejsze sytuacje? KG: Tak, na przykład w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa, gdzie przed coming outem byłam honorową krwiodawczynią. Po coming oucie niestety nie mogłam oddać krwi, pielęgniarka zarzuciła mi, że mogę prowadzić swobodne życie seksualne. Myślała stereotypami. Napisałam oficjalny list do dyrekcji. W odpowiedzi szef Centrum nie mógł powtórzyć oskarżeń pielęgniarki, żeby nie narazić się na zarzut dyskryminacji. Napisał tylko, że nie mogłam oddać krwi, bo mój wygląd nie zgadzał się ze zdjęciem w dowodzie. Zupełny absurd. Przecież wygląd biologicznej kobiety też może nie pasować do tego ze zdjęcia, mogła na przykład zmienić stylizację. Po tym wydarzeniu zmieniłam sobie dowód i teraz mam zdjęcie z makijażem. [śmiech] AM: Zdjęcie w urzędzie zostało przyjęte bez problemu? KG: Tak. Teraz także w paszporcie mam fotografię w makijażu. AM: A jak na Twój wygląd reaguje ulica? Ostatnio z Aleks, Twoją dziewczyną, przygotowałyście krótki film-performens na wydarzenie Coming out w cyklu Sistrum. Przestrzeń Kultury Lesbijskiej*. Pokazałyście swój spacer po Piotrkowskiej. Pewnie kamera trochę ludzi stopuje, a jak bez niej jesteś/jesteście postrzegane? KG: Raczej obojętnie. Czasami ktoś się na nas spojrzy, ale pewnie dlatego, że widzi dwie kobiety trzymające się za ręce lub całujące się. AM: A tak swoją drogą: z Aleks jesteście parą lesbijską? KG: Tak. Moja tożsamość kobieca plus kobieca tożsamość Aleks daje związek lesbijski. Obie tak czujemy. AM: Aleks też zgodziła sią udzielić wywiadu Lesbijskiej Inspirze, którą zainicjowal Manifest. Tobie też podsunelam ten tekst i co o nim myślisz? KG: Manifest przeczytałam z zaciekawieniem i odbieram go jako mocną próbę zaznaczenia obecności w środowisku. Czasem tak trzeba, jeśli społeczność przez lata była zdominowana przez optykę jednej ze stron. Kobiety najczęściej pracowały, ale niekoniecznie były widocznie. Chociaż mówię to jako osoba luźno związana ze środowiskiem LGBTQ+, ten problem jest czy też był obecny także w innych społecznościach. Manifest pokazuje też, że oprócz spraw tożsamości czy orientacji, równie ważna są sprawy społeczne czy po prostu perspektywa klasowa, a więc otwiera, a raczej oświetla inne z pól konfliktu marginalizowanych przez mainstream LGBTQ. AM: Właśnie, nie da się inaczej, przynajmniej część z nas nie może zostać w tym układzie. Zaznaczam, że nie wypowiadamy się w imieniu całej lesbijskiej społeczności. Spora część milczy, inna trzyma się neoliberalnej wizji przyszłości: komercyjnej i mainstreamowej. Nam bliżej do lewicowej, realnie równościowej aktywności. KG: Mam wrażenie, że ten konflikt, który jest podstawą Manifestu, pokazuje też przepaść między Warszawą a peryferiami. Jest widoczna różnica w myśleniu i działaniu między Warszawą a resztą Polski. Warszawa jest ciągle w światłach kamer głównonurtowych mediów. To pompuje ambicje. Ludzie potrafią od tego świrować. Mam doświadczenie z działania w kilku ogólnopolskich organizacjach, które po okresie intensywnego rozwoju, nagle gwałtownie się kurczyły z powodu problemów z wewnętrzną demokracją. Na koniec zostawała tylko siedziba warszawska, po wycięciu lub odejściu regionów. Podobnie rzecz się miała z Dziewuchami w związku z próbą zagarnięcia logotypu przez tzw. matecznik. AM: Z czego to wynika? KG: Ewidentnie jest problem z tym, jak prowadzić ruch ogólnokrajowy. Nie mamy wzorców, a uczenie się tego idzie powoli. Niestety, jeśli powstają problemy, co jest naturalne przy dużej liczbie zaangażowanych osób, to typową reakcją jest zwijanie się ruchu do centrum, a lokalnie tworzą się niezależne stowarzyszenia, które zwykle są tylko zbiorowością kilkunastu zaufanych osób, bez szans na poszerzenie. W Polsce demokracja nie działa w szerszej skali i zwykle jest praktykowana tak na serio dopiero wtedy, gdy już właściwie nie ma co zbierać z ruchu. Często tworzy się fałszywe poczucie, że szeroka grupa jest zarządzana horyzontalnie, a w praktyce opiera się na autorytecie lidera czy liderki, jej lub jego dostępie do mediów, koteriach i zakulisowej grze. Boli mnie to, bo jestem socjalistką i żywo interesuje mnie działanie w organizacji o płaskiej strukturze, żeby było w niej pole do decyzji dla szeregowych działaczy i działaczek, by ich głos był słyszany i równoprawny. AM: Zwróć uwagę, że to problem nie tylko ruchów społecznych. Polska ponad dwa lata temu wybrała rządzenie z centrum. To anachronizm, który wraca jak bumerang. KG: Często odpowiedzią na pozorowaną demokrację, nieskuteczną i krzywdzącą są rządy silnego centrum, które mają za zadanie uporządkować to i owo. To nie jest tylko problem Polski. Za to my na pewno cierpimy na chorobliwy indywidualizm, nieumiejętność pracy w grupie, niezdolność do konsensusu. To jest także spuścizna kultury folwarku i tradycji sarmackiej, popularyzowanej co najmniej od lat 80. AM: Ale pomyślmy, że nasza tradycja demokracji jest młoda, ćwierć wieku to w sumie krótko. Blokują nas resentymenty, szybko też zmieniają uwarunkowania gospodarczo-polityczno-technologiczne na świecie. Trudno do dzisiejszych czasów dopasować wcześniejsze osiągnięcia Zachodu. Polska ma też wyjątkowo mocne schematy patriarchalne, pielegnuje mity narodowe i jest zakorzeniona – do bólu – w katolicyzmie. KG: Dlatego cieszę się, że na demonstracjach przeciwnych zaostrzeniu prawa aborcyjnego pojawiają się coraz częściej hasła antyklerykalne. W tym widzę wielką nadzieję, od tego musi zacząć się zmiana, od uwalniania się od katolicyzmu. AM: Kościół blokuje i kwestie kobiece, i tęczowe. Walka na dziesięciolecia, tak jak zmaganie się z polskim indywidualizmem, o którym wspomniałaś. KG: Indywidualizm widać też w tym, że mniejszości nie rozpatrują swoich spraw w szerszym kontekście. A są to często sprawy wspólnoty. AM: Ostatnio to się zmieniło. Od ponad dwóch lat tęczowe flagi widać na każdej demonstracji walczącej o demokracje w Polsce. KG: Zgadza się, ale jest też liczna grupa niezrzeszonych i niezaangażowanych gejów, lesbijek czy osób trans. To jasne, że znalezienie stabilizacji znieczula na wspólną sprawę. Jasne, że nie z każdego da się zrobić aktywistę czy aktywistkę, ale często mamy do czynienia po prostu z niewrażliwością na problemy innych. Jeśli komuś jest wygodnie w bańce pracowo-towarzyskiej, to ignoruje resztę świata czy środowiska. AM: A tę postawę, o której mówisz, nazwałabym po prostu wygodnictwem. Zdaje się to największy wróg społeczeństwa obywatelskiego. KG: Nie powinno się wymagać od ludzi heroizmu, ale wystarczy choć ślad wsparcia i od czasu do czasu obecność na marszach, wydarzeniach LGBTQ+ czy kilka złotych na crowdfunding. AM: Oby tak się stało. Bardzo dziękuję za rozmowę i niech kobiecy ruch społeczny do końca zmieni rzeczywistość. Korekta: Maja Korzeniewska ————————————————– Katarzyna Gauza – programistka, aktywistka Klubu Krytyki Politycznej z Łodzi, Stowarzyszenia Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom i grupy historycznej “Łodzianka”. Popularyzatorka tematu Rewolucji 1905 roku i współorganizatorka obchodów Powstania Łódzkiego. Agnieszka Małgowska (1/2 Damskiego Tandemu Twórczego) lesbijka / feministka / artaktywistka / reżyserka / trenerka teatralna / scenarzystka Współtwórczyni projektów: Kobieta Nieheteronormatywna (cykl debat i audycji radiowych, 2014- 2016) / O’LESS Festiwal (2012-2014) / DKF Kino lesbijskie z nutą poliamoryczną (cykl spotkań, 2012-2015) / A kultura LGBTQ+ nie poczeka (projekt archiwistyczny, od 2017) / O teatrze lesbijskim w Polsce (cykl teatrologiczny, od 2012) / Lesbijska Inspira (cykl wywiadów od 2017)/ Portret lesbijek we wnętrzu, Niesubordynowane czytanie sztuki Jolanty Janiczak (czytanie dramatów) / Sen, Fotel w skarpetkach, 33 Sztuka, RetroSeksualni. Drag King Show (spektakle) / Czarodziejski flet, Gertruda Stein & Alice B. Toklas & Wiele Wiele Kobiet (nanoopery) / (film dokumentalny) / Teatr Dialogu (warsztat i akcja miejska) / Wywrotowa komórka lesbijska, Epizody, wątki, sugestie lesbijskie w kinie polskim (wykłady) / Sistrum. Przestrzeń Kultury Lesbijskiej* (stowarzyszenie, 2017). ————————————————– LESBIJSKA INSPIRA To niezależna inicjatywa, której e-przestrzeni udziela siostrzana Feminoteka I. Manifest 1. Manifest. Instant 2. Rozmowa I. Od lesbijskiej konspiry do lesbijskiej inspiry 3. Rozmowa II. Minął rok. To, o czym mówiłyśmy w prywatnych rozmowach, stało się częścią debaty publicznej II. Rozmowy wokół manifestu. 1. Mamy wewnętrzną potrzebę wolności. Rozmowa z Małgorzatą Myślak i Magdaleną Sota 2. Coming out – nie chcę i nie muszę. Rozmowa z Anonimową Lesbijką 3. Z miłości i gniewu rodzi się odwaga. Rozmowa z Angeliną Caligo 4. Moja droga do siebie samej. Rozmowa z Marią Kowalską 5. Potrzebne są niehetero bohaterki. Rozmowa z Anną Bartosiewicz 6. Chcemy więcej! Rozmowa z Anną i Zandrą Ra Ninus 7. Lesbijki, pora na prokreację! Rozmowa z Anną Adamczyk 8. Kto ma prawo do słowa “lesbijka”? Rozmowa z Magdaleną Próchnik 9. Czasem miałam wrażenie, że jestem jedyną lesbijką w Lublinie. Rozmowa z Małgorzatą Szatkowską 10. Trzeba stawiać opór. Rozmowa z Magdaleną Tchórz 11. Dziewczyna i dziewczyna – normalna rodzina. Rozmowa z Zuch Dziewuchami 12. Niepytana nie mówiłam, że jestem lesbijką. Rozmowa ocenzurowana 13. Co Ty tutaj robisz? O poczuciu wyobcowania i przynależenia. Rozmowa z Nicole G. 14. Mam na imię Kasia i to jest moja tożsamość. Rozmowa z Katarzyną Gauzą. 15. Tęczowe aktywistki na Ukrainie są wyłącznie feministkami. Rozmowa z Katją Semchuk 16. Oryginalnie nieheteroseksualna. Rozmowa z Agnieszką Marcinkiewicz 17. Sama zrobię dla siebie miejsce. Rozmawa z Klaudią Lewandowską 18. Dziś określam siebie jako osobę panseksualną. Rozmowa z Alex Knapik 19. Perspektywa lesbian studies. Rozmowa z dr Martą Olasik 20. Mogę tylko powiedzieć: przykro mi bardzo, jestem wyjątkowa. Rozmowa z Voyk 21. Tożsamość jest zawsze polityczna. Rozmowa z Elżbietą Korolczuk 22. Jesteśmy nie do ruszenia. Rozmowa z matką i córką. MB & Shailla 23. Wchodzę w krótkie erotyczne relacje poliamoryczne. Rozmowa z Retni 24. Aktywizm jest moim uzależnieniem. O niepełnosprawnościach, nieheteronormatywności i feminizmie. Rozmowa z Anetą Bilnicką 25. Wolę nie zostawiać niedomówień. Rozmowa z Adą Smętek 26. Do tej pory myślałam, że LGBTQ to nie ja. Rozmowa z Anonimową Lesbijką 27. Ciągle zajmujemy się sobą i żądamy od innych akceptacji. Rozmowa z Anną Marią Szymkowiak . III. Głos z zagranicy 1. Węgry. Brakowało nam środowiska kobiet niehetero – stworzyłyśmy je. Rozmowa z Anną Szlávi 2. Czechy. Lesba* na wychodźstwie. Rozmowa z Frídką Belinfantová . IV. Męskoosobowo 1. To co polityczne jest wspólne. Rozmowa z Tomaszem Gromadką 2. Przyszło nowe pokolenie kobiet nieheteronormatywnych. Rozmowa z Marcinem Szczepkowskim V. EL*C. Wieden 2017. 1. Magdalena Wielgołaska. Odzyskiwanie lesbijskiej tożsamości – wreszcie pomyślmy o sobie, Siostry. 2. Monika Rak. Siła filmu dokumentalnego, czyli lesbijki do kamer! 3. Magdalena Świder. Wokół tożsamości. 4. Agnieszka Małgowska. Peformansy, czyli witamy w Lesbolandii. 5. Joanna Semeniuk. Jeśli nie zrozumiemy naszej przeszłości, nie zrozumiemy siebie. 6. Agnieszka Frankowska. PL, czyli Polskie Lesbijki w Wiedniu.…. . IV. EL*C. Kijów 2019 1. Monika Rak. L*Geniusza na Ukrainie. 2. Magdalena Wielgołaska. Lesbianizacja przestrzeni. . BONUS Komiks. Superprocenta. Graficzny komentarz Beaty Sosnowskiej —————————————–.
KATARZYNA IMIĘ: najświeższe informacje, zdjęcia, video o KATARZYNA IMIĘ; Katarzyna Skrzynecka zdradziła znaczenie imienia dziecka. Fani: Jest magiczna po mamie
Poznaj znaczenie imienia Katarzyna. Co znaczy Katarzyna? Jak imię to brzmi w innych językach? Kiedy Katarzyna obchodzi imieniny. Skorzystaj z naszego imiennika. Imię Katarzyna pochodzi z greki, ale w Polsce pojawiło się, jako spolszczenie formy łacińskiej: Catharina. Po raz pierwszy w naszym kraju wzmiankują o nim XII-wieczne dokumenty. To jedno z najpopularniejszych imion żeńskich. Katarzyna: znaczenie imienia Greckie słowo katharos tłumaczy się jako czysty i bez skazy. Katarzyna: imieniny Katarzyna obchodzi imieniny Katarzyna: charakterystyka imienia Katarzyna to osoba impulsywna, choleryczna o zmiennych nastrojach. Lubi racjonalizować swoje zachowanie, często tłumaczy się ze swoich działań i decyzji. Przyjaciół dobiera ostrożnie. Jest perfekcjonistką, ceni porządek, nie potrafi odnaleźć się w chaosie. Jest inteligenta, pracowita, z łatwością realizuje powierzone jej zadania. W związkach jest wierna, czuła i kochająca, ale też wymagająca. Katarzyna: zdrobnienie imienia Kasia, Kasieńka, Kasiunia, Kasiula. Odmiana imienia Katarzyna Odmiana w języku polskim: w dopełniaczu Katarzyny, celowniku i miejscowniku Katarzynie. Preferowane zawody dla osób o imieniu Katarzyna Dziennikarka, urzędniczka, nauczycielka, pisarka. Przysłowia z imieniem Katarzyna Święta Katarzyna adwent rozpoczynaGdyby nie Kaśka, nie byłoby JaśkaNa świętą Katarzynę szykuj ciepłą pierzynęKatarzyny dzień jaki, cały grudzień będzie taki Sławne osoby o imieniu Katarzyna Św. Katarzyna Aleksandryjska – męczennica z przełomu III i IV w. Św. Katarzyna ze Sieny – włoska mistyczka Katarzyna II Wielka – caryca Rosji Katarzyna Aragońska – żona Henryka VIII Katarzyna Bachleda-Curuś – aktorka Katarzyna Bujakiewicz – aktork Katarzyna Cerekwicka – wokalistka Katarzyna Cichopek – aktorka grająca w telenowelach Katarzyna Dowbor – prezenterka telewizyjna Katarzyna Figura – aktorka Katarzyna Grochola – pisarka Katarzyna Kolenda-Zaleska – dziennikarka Katarzyna Kowalska – wokalistka Katarzyna Nosowska – wokalistka Katarzyna Skrzynecka – aktorka Cate Blanchett – aktorka Catherine Deneuve – aktorka Catherine Zeta Jones – aktorka Kate Busch – wokalistka Kate Middleton – księżna Cambridge Kate Moss – modelka Kate Winslet – aktorka Katie Holmes – aktorka Katie Melua – wokalistka Katy Perry – wokalistka SPRAWDŹ! Horoskop urodzeniowy - wybierz datę swoich urodzinImię Katarzyna w innych językachJęzyk angielski - Catherine, Katherine, Catarina, Catharine, Katharine, Kate, Katie, KatyJęzyk niemiecki - Kat(h)arina, Kat(h)erina, Katrin, Karin, KarenJęzyk francuski - Catherine, KatherineJęzyk włoski - CaterinaJęzyk hiszpański - CatalinaJęzyk portugalski - Catarina, CátiaJęzyk fiński - Katariina, Kaarina, Kaisa, KatriJęzyk rosyjski - ЕкатеринаJęzyk ukraiński - Катерина Inne imiona żeńskie na literę K Czy artykuł był przydatny? Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań. Jak możemy to poprawić? Nasi Partnerzy polecają Więcej z działu - Znaczenie Imion NOWY NUMER POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram > Pobieram
AbeBooks.com: Ty jestes moje imie (9788379881338) by ZyskowskaIgnaciak Katarzyna and a great selection of similar New, Used and Collectible Books available now at great prices. Ty jestes moje imie - ZyskowskaIgnaciak Katarzyna: 9788379881338 - AbeBooks
KATARZYNA…DLACZEGO LUBIĘ SWOJE IMIĘ? Katarzyna jako imię nie jest dziwaczne i ma wiele odmian, poza tymi standardowymi: Kasia i Kaśka. Od dziecka przewinęło się przez mój życiorys tak wiele odmian mojego imienia, że chyba żadne inne imię nie ma aż tylu odpowiedników synonimicznych (nie wiem, czy coś takiego istnieje): Katia – mama Katiusza – też mama Kika – jw. Kasiulka – Kasza – Najlepszy Mąż + wszyscy znajomi z tej strony Kasienia – Mama Najlepszego Męża Kachna – Micho Kacha – przyjaciółka od więcej niż pół życia – oczywiście również Katarzyna; oraz mój osobisty Ojciec Chrzestny Kasieńka – Tato w/w przyjaciółki Kasiunia – niewątpliwie ktoś kiedyś tak mnie nazwał, chociaż raz Kasik / Kasiku – Katarina czyli inna Katarzyna Kaś – najnowszy hit – również inna Kaś Mam na imię Katarzyna i moje imię ma tyle odmian! Ktoś mnie pobije? POSTANOWIŁAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z MOIM IMIENIEM … Zastanawialiście się kiedyś nad własnym imieniem? A może nieustannie to robicie? Wiecie może, co oznacza, jaka jest jego geneza, pochodzenie? Ile razy w roku możecie świętować swoje imieniny? Ja od dłuższego czasu zamierzałam to zbadać. Pierwotnie miałam się nazywać Karolina (po Prababci), ale podobno jednej z Babć mych (nie tej od Prababci rzecz jasna) nie podobało się za bardzo i chyba drogą kompromisu jakiegoś, bądź zaznania spokoju, wyszła Katarzyna. Pewnie jako dziecko przechodziłam fazę zmiany imienia, bo mi się nie podobało jednak chyba nie było tak źle, bo jest to jedynie przypuszczenie z mojej strony. Jedyne, czego do całkiem niedawna nie cierpiałam, to jak ktoś zwracał się do mnie „Kaśka” – ale też mi przeszło. Jednak nasza Młoda ma imię, którego jak mi się wydawało nie da się zgrubić (typu Kaśka). … I ZGŁĘBIĆ TEMAT Wpisałam w google i co mi pokazało: WIKIPEDIA: Katarzyna – imię żeńskie pochodzące od greckiego słowa katharós „czysty”, „bez skazy”. Do Polski imię to trafiło za pośrednictwem łaciny. Jest to siódme co do popularności imię w Polsce (trzecie wśród imion żeńskich), noszone przez niespełna 600 tys. osób (dane z 2010 r.). Imię znane w Polsce już w średniowieczu w formach Kachna, Kata, Katarzena, Katarzyna, Katerzena, Katerzyna, Katuszka. W dawnych polskich dokumentach pojawia się od XII w., a co najmniej od XV w. przez kolejne stulecia znajduje się w pierwszej trójce najchętniej nadawanych imion żeńskich, z wyjątkiem XIX w., kiedy była uważana za imię przestarzałe. Jej powrót do grupy najchętniej nadawanych imion rozpoczął się w latach 60. XX w. Katarzyna zyskała wówczas dużą popularność, która obecnie już nieco zmalała; niemniej wśród imion nadawanych nowo narodzonym dzieciom, w 2009 r. Katarzyna zajmowała 32. miejsce w grupie imion żeńskich. W historii (przypominam, że to z Wikipedii) było aż 10 świętych noszących to imię, 6 błogosławionych, 7 władczyń! Wiki pokazuje również 67 innych Katarzyn rożnych narodowości – znanych i popularnych. Najbardziej z tych wszystkich aktorek, spotsmenek i innych celebrytek przypadła mi do gustu Katarzyna, Księżna Cambridge 🙂 KSIĘGA IMION: Znaczenie imienia Katarzyna: Katarzyna jest choleryczką, która niezwykle łatwo traci zimną krew. Często przyjmuje pozę obrażonej damy i wycofuje się ze znudzoną miną. Jest inteligentna, o czym świetnie wie i daje to odczuć innym. Ma wyraźną skłonność do odnoszenia wszystkiego do siebie i pragnie aby życie toczyło się wokół niej. Ogólnie biorąc, ma raczej trudny charakter. Potrafi ranić słowem i być wyniosła względem otoczenia. Często zatem miewa problemy z nawiązaniem trwałych znajomości. Ma nielicznych przyjaciół, których starannie dobiera. Cieszy się jednak szacunkiem i uznaniem wśród ludzi doceniających jej dynamizm, pełnię życia, ale przede wszystkim uczciwość i szlachetność. Z jej wadami najlepiej się pogodzić. Musiałam podkreślić wszystko na grubo, bo wszystko to prawda. Wyobraźcie sobie, że czyta to „głos”, który podpowiadał wybierającemu w programie „Randka w ciemno”. Więcej o mym imieniu (i o mnie też) oraz o poszczególnych sferach życia każdej Katarzyny tutaj. Kilka jeszcze cytatów, którym nie mogę się oprzeć: Życie z Katarzyną wymaga wiele cierpliwości i opanowania, aby nie przerodzić się w pole bitwy Większość ludzi uznaje za kretynów Trzeba się pogodzić z jej oschłością i brakiem zrozumienia wobec innych Należy pamiętać, iż Katarzyna niechętnie podporządkowuje się jakimkolwiek nakazom i zakazom Katarzyna świetnie radzi sobie jako pisarka, dziennikarka, nauczycielka, prezenterka, modelka (oł, jeah – znacie już klucz do mego serca i rozumu) Jest jednak coś, z czym absolutnie nie mogę się zgodzić: Za liczne porażki zdecydowanie obwinia wszystkich dokoła – lepiej nie być wówczas na jej celowniku – pozwala jej to zachować pewność siebie i nie stracić samozadowolenia. Odmiany i zdrobnienia imienia Katarzyna: Kacha, Kachna, Kasia, Kasieńka, Kasiunia, Kaśka, Katarzynka, Katka Formy obcojęzyczne: Catherine, Catharine, Katharine, Katherine, Kathleen (ang.), Caterina, Kathrin, Katharina, Katharine, Kathrein (niem.), Catherine (fr.), Catalina (hiszp.), Caterina, Rina, Catalina (wł.), Ekaterina, Katerina (ros.), Katarina, Kata, Katica ( Kotryna, Katryna, Katryné, Katré (litew.), Katalin, Kata, Kató (węg.) (niektóre bardzo mi się podobają, naprawdę) Przysłowia i powiedzonka: Po świętej Katarzynie pomyśl o pierzynie. Od świętej Katarzyny nie prześladuj już zwierzyny. Katarzyny dzień jaki, cały grudzień będzie taki. Jak się Katarzyna głosi, tak się Nowy Rok nosi. (To chyba w odniesieniu do tych imienin 25 listopada) KALENDARZ IMIENIN: 2 lutego, 13 lutego, 9 marca, 22 marca, 24 marca, 1 kwietnia, 5 kwietnia, 6 kwietnia, 9 kwietnia, 17 kwietnia, 29 kwietnia, 30 kwietnia, 9 maja, 4 września, 15 września, 25 listopada, 31 grudnia (Ja obchodzę 30 kwietnia, jakby coś ktoś; był też plan z jedna z Katarzyn, aby pić za swoje zdrowie w każde imieniny Katarzyny w tym roku, ale nie dałyśmy rady) WIKISŁOWNIK: Zbyt wiele tego 🙂 połowy nie rozumiem, druga połowa to różne powiedzenia i przysłowia (związki frazeologiczne) GEOGRAFIA: W Wielkopolsce, w gminie Kościan jest nawet wieś Katarzynin. Jest też niedaleko Kielc wieś Święta Katarzyna. W Górach Świętokrzyskich Górą Świętej Katarzyny określa się też czasami Łysicę (potocznie). Podobnie w Egipcie, pod Górą Synaj jest miejscowość Święta Katarzyna i Góra Świętej Katarzyny (Dżabal Katrina) – szczyt górski położony w południowej części półwyspu Synaj (2629 m i jest najwyższym szczytem Egiptu oraz Synaju). U podnóża góry znajduje się klasztor Świętej Katarzyny, wpisany w 2002 na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na szczycie znajduje się niewielka kaplica św. Katarzyny, w miejscu gdzie według tradycji, zostało umieszczone przez anioły ciało osiemnastoletniej świętej Katarzyny z Aleksandrii, zamordowanej na przełomie III i IV W X w. szczątki świętej mnisi-pustelnicy znieśli na dół i umieścili w złotej trumnie w wybudowanym klasztorze św. Katarzyny. Od tego czasu szczyt nazwany został na jej cześć, a miejsce to zaczęto łączyć z jej kultem. Także mój ukochany Toruń ma coś z Katarzyną wspólnego (zobacz na poniższe zdjęcie). Niemniej jednak nie znalazłam, co. Chyba to, że Mikołaj Kopernik miał siostrę Katarzynę (między innymi), ale chyba akurat ta Katarzyna Kopernikowa nie zaliczała się do świętych. No i te pierniczki Katarzynki. Jest chyba 3 czy 4 legendy o tych pierniczkach. Mnie najbardziej przypadła do gustu legenda o córce piernikarza, który po śmierci żony sam wychowywał córkę Kasię, która była oczkiem w jego głowie. Bardzo ją kochał i dbał o nią i rozpieszczał ze wszystkich sił. Jednak pewnego dnia zachorował, chorował bardzo długo i kończyły się oszczędności. namówił wiec córkę, aby zaczęła sama piec pierniczki. Ponieważ nie mogła znaleźć foremek, wycięła miedzianym kubkiem kółka i włożyła tak do pieca. W czasie pieczenia pierniczki się zrosły i Kasia była niepocieszona – bardzo się bała, że nikt nie kupi takich szkaradnych pierników. bardzo się jednak pomyliła 🙂 Stąd też pierniki mają kształt 6 zlepionych kółek (w życiu bym na to nie wpadła, dla mnie są po prostu falbaniaste). Ta legenda jest zresztą chyba najpopularniejsza, powtarza się w wielu źródłach jako historia powstania pierników Katarzynek. Ale znalazłam też w Wikipedii takie podanie: Legenda mówi o Katarzynce, córce toruńskiego młynarza, która miała przygotować wyśmienite przysmaki na przyjazd króla do Torunia. Pszczoły podpowiedziały jej dołożenie miodu do chleba i ciast. Wypieki udały się znakomicie, a król zaczął odtąd sławić toruńskie pierniki w całej Europie. Do dziś niektóre pierniki nazywane są Katarzynkami. PS. Wszystkie Kaśki to super dziewczyny.
IMIĘ KATARZYNA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o IMIĘ KATARZYNA; Katarzyna Warnke przypadkiem zdradziła imię córki. Zamiast ekstrawagancji postawiła na tradycję
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoruKatarzyna – imię żeńskie pochodzenia greckiego oznaczające „kobieta czysta”. Zdrobniale: Kasia, Kaśka, Kasieńka, Kasiunia, Kasiura, a po rosyjsku Katiusza. Kilka słów o Katarzynach[edytuj • edytuj kod] Katarzyny (w skrócie Kasie) w większości przypadków są najładniejsze wśród dziewcząt o imieniu niższej rangi. Uroda nie jest ich jedynym atutem, posiadają również niezwykły dar komunikacji międzyludzkiej. Z łatwością dogadują się z innymi, ponadto cechuje je wyjątkowe poczucie humoru. Są świetnymi przyjaciółmi. Zwykle są wierne i szczere do granic możliwości (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Wyróżnia je również ponadprzeciętna inteligencja. Są stworzone do życia w luksusie, co z góry im się przypisuje. Kasie dość często miewają zły humor, a wtedy lepiej się do nich nie zbliżać bez koca, kubka gorącej czekolady i filmu. Zawsze mają rację. Kasie są idealnymi życiowymi partnerkami, lecz nie każdy na nie zasługuje. Mają spore wymagania. Imieniny[edytuj • edytuj kod] Katarzyna imieniny obchodzi: 2 lutego, 13 lutego, 9 marca, 22 marca, 24 marca, 1 kwietnia, 6 kwietnia, 17 kwietnia, 29 kwietnia, 30 kwietnia, 4 września, 15 września, 25 listopada i 31 grudnia, ale kwiatki i tak przyjmuje codziennie. p • eImionaImieniny • Pochodzenie imionAda • Adam • Adelajda • Adolf • Adrian • Agata • Albert • Albertyna • Aleksander • Aleksy • Alfons • Alicja • Anita • Anna • Barbara • Brfxxccxxmnpcccclllmmnprxvclmnckssqlbb11116 • Cezary • Daria • Dominika • Edyta • Emilia • Ewa • Filip • Hanna • Ignacy • Jagoda • Jakub • Joanna • Julia • Kacper • Karolina • Katarzyna • Kiejstut • Kinga • Klara • Klaudia • Krzysztof • Lucjan • Małgorzata • Mania • Marcelina • Marek • Marlena • Mateusz • Michał • Mikołaj • Mirosław • Natalia • Natasza • Oskar • Paweł • Piotr • Przemysław • Rafał • Robert • Sylwester • Szczepan • Tomasz • Weronika • Wiktor • Wiktoria • Wincenty • Witold • Wojciech • Zbigniew
osoba o tym imieniu godna jest podziwu, szacunku i uznania. Jest, bowiem szlachetna, prostolinijna, stała w przekonaniach, pracowita, skrupulatna. Nie znosi osób dwulicowych, krętaczy i kłamców. Ma duże uzdolnienia artystyczne oraz dar opanowania wiedzy, dlatego może odegrać poważna rolę w życiu naukowym.
Katarzyna – piosenki z imieniem Znaczenie imienia Katarzyna – piosenki z imieniemKatarzyna – imię popularne wśród naszych babć i prababek, ciągle jeszcze nie straciło na aktualności. Nadawane często dziewczynkom, jest także wykorzystywane w imię dostojne, kojarzące się z kobietami silnymi, władczymi, godnymi szacunku, pracowitymi i życzliwie nastawionymi do otaczającej rzeczywistości, popularne było już wśród naszych matek i babek, jednak i teraz ciągle jeszcze nadawane jest chętnie dziewczynkom, jako uniwersalne i ciągle na dziwnego, że bohaterki noszące imię Kasia, Katarzyna itp. bardzo często pojawiały się w piosenkach – w ludowych przyśpiewkach, ale imię to wykorzystują także twórcy współcześni. Poniżej mamy dla was kilka piosenek właśnie z Katarzynami w roli głównej. Niektóre zapewne znacie, inne mogą się okazać dla was sporym zaskoczeniem. Zapraszamy do odsłuchania! Gwarantujemy, że na waszej twarzy na pewno zagości radosny uśmiech!Trubadurzy – „Kasia (Dziura w desce)”Wysokie płoty tata grodził, wysokie płoty tata grodził, żeby do Kasi, do Kasi żeby, żeby do Kasi nikt nie chodził, żeby do Kasi, ye-ee, żeby do Kasi nikt nie ta Kasia sprytna była, ale ta Kasia sprytna była i dziurę w desce, i w desce dziurę, i dziurę w desce wywierciła, i dziurę w desce, ye-ee, i dziurę w desce żeby nie ta dziura w desce, oj, żeby nie ta dziura w desce, byłaby Kasia, Kasia by była, byłaby Kasia panną jeszcze, byłaby Kasia, oh ye-ee, byłaby Kasia panną ta deska przeszkodziła, ale ta deska przeszkodziła, Kasia się panną, panną się Kasia, Kasia się panną nie nabyła, Kasia się panną, ye-ee, Kasia się panną nie nie pomogą, tato, płoty, oj, nie pomogą, tato, płoty, gdy Kasia rada, gdy rada Kasia, gdy Kasia rada na zaloty, gdy Kasia rada, oh ye-ee, gdy Kasia rada na zaloty. Related Posts
Mam na imie nie mam [Katarzyna Michalczak] on Amazon.com. *FREE* shipping on qualifying offers. Mam na imie nie mam
Pochodzenie i znaczenie imienia Imię to pochodzi z języka greckiego i oznacza osobę czystą, prawą, bez skazy. Do Polski trafiło w XII w. z łaciny - Katarzyna jest spolszczoną formą łacińskiej Cathariny. Obecnie imię to jest bardzo popularne - zajmuje trzecie miejsce wśród najczęściej występujących imion w Polsce. Nosi je 587 691 Polek (w 2001 r. - 640 937). Zdaniem astrologów Katarzyny są pełne sprzeczności - cenią sobie wolność i pociągają je nowinki, a jednocześnie są przywiązane do tradycji i wspomnień, chcą być samodzielne, ale szukają oparcia w silniejszych. Łatwo godzą się na tradycyjną rolę kobiety, ale lubią demonstrować swoją niezależność. Imię Katarzyna najlepiej służy osobom urodzonym pod znakiem i powiedzenia Jak się Katarzyna głosi, tak się Nowy Rok nosi. Katarzyny dzień jaki, cały grudzień będzie taki. Po Świętej Katarzynie pomyśl o osoby noszące to imię Święta Katarzyna Aleksandryjska - dziewica i męczennica. Patronka m. in.: zakonu katarzynek, Nowego Targu, uniwersytetów (np. Sorbony), adwokatów, bibliotekarzy, studentów, filozofów chrześcijańskich, grzeszników, literatów, mężatek, młodych dziewcząt, młynarzy, piekarzy, a także wszystkich zawodów, które mają cokolwiek wspólnego z kołem lub nożem - kolejarzy, kołodziejów, modystek, prządek, szwaczek, fryzjerów, drukarzy, woźniców. Wzywana jest w wypadku migreny i bólu zębów, jest opiekunką ziemiopłodów. Według legendy Katarzyna była młodą arystokratką, która w debacie z 50 filozofami obaliła ich argumenty przeciw prawdziwości wiary chrześcijańskiej. Gdy odmówiła złożenia ofiary pogańskim bogom i poślubienia cesarza Maksencjusza, została skazana na tortury i ścięta mieczem. Centrum jej kultu jest klasztor Świętej Katarzyny na górze Synaj. W ikonografii najczęściej przedstawiana jest w koronie królewskiej z palmą męczeństwa w dłoni, często z kołem do łamania kości. Jej święto obchodzone jest 25 listopada. Dawniej w Polsce w dzień Świętej Katarzyny dziewczęta i chłopcy wróżyli, kto pierwszy wyjdzie za mąż lub się ożeni. Katarzyna z Sieny (właśc. Caterina Benincasa, 1347-1380) - włoska mistyczka i stygmatyczka, dominikanka (tercjarka), jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła w średniowieczu. W 1970 r. została ogłoszona Doktorem Kościoła. Jest współpatronką Europy, a także patronką Włoch, Sieny, działaczek Akcji Katolickiej, tercjarek dominikańskich, mędrców, studentów, uczonych, strażaków, pielęgniarek, kobiet w ciąży, praczek. Katarzyna nie była osobą wykształconą, z trudem czytała i pisała. Mimo to pozostawiła po sobie bogatą spuściznę literacką - ?Listy?, ?Modlitwy? i ?Dialog? (swoje dzieła dyktowała). Wywierała ogromny wpływ na papieża Grzegorza XI, którego nakłoniła do powrotu z Awinionu do Rzymu, później wspierała Urbana VI. Przez całe życie się umartwiała, zmarła w wyniku wyniszczenia formy tego imieniaang. Catherine, Katharine, Catharine, Kathleen, Cathleen, franc. Catherine, hiszp. Catalina 2 II; 13 II; 19 II; 9 III; 22 III; 23 III; 24 III; 1 IV; 6 IV; 17 IV; 29 IV; 30 IV; 4 IX; 15 IX; 25 X; 25 XI; 30 XII; 31 XII Najpopularniejsze imiona dziewczynek Anna Maria Katarzyna Małgorzata Agnieszka Barbara Ewa Elżbieta Zofia Teresa Magdalena Joanna Janina Monika Marta Beata Irena Halina Aleksandra Jadwiga Danuta Iwona Jolanta Grażyna Karolina Helena Dorota Krystyna Najpopularniejsze imiona chłopców Piotr Krzysztof Andrzej Jan Stanisław Tomasz Paweł Marcin Michał Marek Grzegorz Józef Łukasz Adam Zbigniew Tadeusz Mateusz Dariusz Mariusz Wojciech Ryszard Jakub Henryk Robert Rafał Jacek Maciej Kamil
. 169 112 330 121 293 88 335 462
katarzyna to nie imie