Pogoda jutro w Warszawie według meteorologów. Sprawdziliśmy prognozy pogody na jutro ( Okazuje się, że w najcieplejszym momencie dnia termometry powinny pokazać ok. 26°C. Jednocześnie maksymalna prędkość wiatru wyniesie ok. 8 km/h. Co to dla nas oznacza? Czy będzie jutro ciepło, czy zimno? Sprawdź, jak kształtują się pozostałe parametry pogodowe na jutro w na jutro (wtorek, dla WarszawyJutro słupki rtęci pokażą 26°C w cieniu. Natomiast na jutrzejszą noc meteorolodzy przewidują ok. 17°C. Prawdopodobieństwo, że pojawią się jutro opady deszczu, wynosi 18 %. Jutro nie będzie padać. Objedziesz się bez parasola. Polecamy na każdą pogodęTych zwierząt możesz już nie zobaczyćSynoptycy podają, że zgodnie z prognozą pogody na wtorek, jutro w Warszawie może wiać z prędkością 8 km/ wynikiem będzie odczuwalna temperatura, która wyniesie 19°C. Kierunek wiatru będzie południowy. Indeks promieniowania UV na wtorek wynosi 6, co oznacza wysokie zagrożenie podczas dłuższego przebywania na słońcu. Noś okulary przeciwsłoneczne, używaj kremów z filtrem SPF15 lub wyższym, ochraniaj ciało jasnymi ubraniami oraz nakryciami głowy, ograniczaj czas przebywania na słońcu od 2 do 3 godzin przed i po górowaniu Słońca, czyli od około 11:00 do 16:00 w lecie. Pogoda w Warszawie we wtorek:częściowe zachmurzenie. maks. temp. 25 do 27 °c, min. temp. 16 do 18 ° i akcesoria w korzystnych cenachMateriały promocyjne partnera Prognoza pogody na jutro dla Warszawy Oto przewidywane warunki meteorologiczne na wtorek, Temperatura w dzień: 26°C. Temperatura w nocy: 17°C. Wiatr: 8 km/h Kierunek wiatru: południowo-zachodni. Prawdopodobieństwo opadów deszczu: 18%. Prawdopodobieństwo wystąpienia burzy: 0%. Indeks promieniowania UV: Polecamy na każdą pogodęŚmiertelne dawki produktów codziennego spożyciaIdealny sposób na spędzenie wolnego czasuMateriały promocyjne partnera
Paliwa jest coraz mniej, w końcu Wünsche nie wytrzymuje napięcia. Desperacko wylatuje prosto w słońce. Tylko na to czekają Niemcy. W kilka chwil później samolot Polaka zostaje zestrzelony, a on sam wyskakuje. Znowu popełnia błąd - otwiera spadochron. Wie, że to wyrok śmierci na siebie - Niemcy strzelają do spadochroniarzy.
Jak słońce działa na leki? Zmienione pod wpływem promieni słonecznych cząsteczki leków łączą się z białkami skóry i tworzą w ten sposób alergeny. Układ odpornościowy zapamiętuje te alergeny i w rezultacie, po każdym zażyciu leku i nawet krótkim pobycie na słońcu dochodzi do różnych reakcji.
Tak, Swarożyc przypomina wirujące słońce. Cud Słońca (port. O Milagre do Sol) – zjawisko obserwowane przez ok. 30-100 tys. osób 13 października 1917 w Cova da Iria koło Fatimy w Portugalii, przez Kościół rzymskokatolicki uznawane za cud. Świadkowie zebrani aby zobaczyć objawienie Matki Bożej, którego wiarygodność podważały świeckie media, relacjonowali nienaturalną według swej oceny aktywność słońca, jego wirowy ruch na niebie. Numer Ilustração Portugueza, 29 października 1917 "13 października 1917 r. w miejscu objawień zebrał się imponujący tłum, liczący przeszło 70 tysięcy osób. Wielu musiało pokonać setki kilometrów, w przeważającej większości pieszo lub na osłach, wozami i samochodami. Wśród zgromadzonych znajdowali się nie tylko ludzie prości, ale również bardzo sceptycznie nastawieni naukowcy, dziennikarze, ludzie niewierzący"[1]. Jak podają niektóre źródła, to zjawisko trwało 10 minut. Niebo pokryło wówczas się ciemnymi chmurami. Na zebranych spadły ulewny deszcz. Nagle pokazało się słońce, które zaczęło wirować po niebie. Ludzie zaczęli krzyczeć z przerażenia. Niektórzy zaczęli się głośno spowiadać ze swoich grzechów, sądząc, że "to jest koniec świata". Wielu stało, lecz wielu klęczało i płakało, modląc się[2]. Król francuski Filip IV Piękny był zadłużony u templariuszy. Chcąc się uwolnić od zobowiązań, w piątek 13 października 1307 roku, uwięził członków zakonu we Francji, zarzucając im herezję, świętokradztwo, innowierstwo, czary, rozpustę, kult bożka Bafometa, odstępstwo od wiary i spiskowanie z Saracenami. Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku, będący pod wpływem królów Francji sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy. Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć przez spalenie na stosie, w tym wielki mistrz Jakub de Molay i 54 innych dostojników zakonnych. Nie wszędzie jednak likwidacja zakonu przebiegła bez problemu. Zbrojny opór stawili templariusze aragońscy i cypryjscy; templariusze niemieccy stawili się przed władzami świeckimi w pełnym rynsztunku bojowym, dzięki czemu uniknęli aresztowania. Liczebność zakonu w różnych okresach była różna, jednak tuż przed upadkiem zakon liczył ok. 4500 ludzi, z czego 1000 to najwyżej postawieni w hierarchii bracia-rycerze, pozostali to bracia służebni, rzemieślnicy i kapelani-duchowni. Z tej liczby 2000 przebywało we Francji, a 2500 poza nią. Teraz wszystko jasne? Skoro "cud" wirującego słońca wydarzył się dokładnie 13 października - 610 lat po aresztowaniu Templariuszy - to nie może być przypadek. Iluminati mają szczególną skłonność do dat. Tetragram jest w jakimś stopniu kontrolowany przez banksterów i może sobie latać w powietrzu, błyskać i jarzyć kolorami tęczy, zadziwiając ciemnotę... Wszystkie przepowiednie, widzenia maryjne i tym podobne cuda - to oszustwo. Ludzkość jest manipulowana, aby wierzyła w "przepowiednie", czyli PLANY banksterów. Co więcej - uwaga ludzi, skupiona na onych przepowiedniach, zasila siłę sprawczą. Tak więc "przpowiednie" zaczynają się dokonywać, bo ludzie ciągle o nich myślą. Taki jest sens znaków, symboli jakie Illuminaci pokazują ludziom w teledyskach i filmach - karmią uwagę na olbrzymią skalę. I myśli ludzkie działają na olbrzymią skalę wypełniają "proroctwa" - umysł potrafi produkować rzeczywistość. Jesteś tym co jesz, czyli - czym karmisz ducha swego - to ci się przytrafia. Wszystkie proroctwa, apokalipsy - TO NIE JEST PRAWDA. TO JEST TYLKO PLAN - POKAZANY LUDZIOM, ZASILANY LUDZKIMI MYŚLAMI PRZEZ SETKI LAT I PRZEZ OWE USTAWICZNE MYŚLENIE - PRZETWARZANY NA RZECZYWISTOŚĆ!!! Czy "przepowiednie" Nostradamusa są prawdziwe? W jego czasach ówczesna Polska była potęgą, a jeszcze większą stała się po jego śmierci. Mimo to niewiele miejsca jej poświęcił. Wielu "specjalistów" uważa, że NWO i banksterzy to żydzi - Nostradamus też był żydem, jakoś to im nie przeszkadza wierzyć w te jego brednie. A co jeśli, nakłamał w swych przepowiedniach, wymieszał prawdę z kłamstwami? PLAN. To tylko Plan, który karmi się ludzkimi myślami. Dlatego te wszystkie rzeczy są nam ujawniane - by zasilić PLAN myślami. Inne przykłady, opisy itp.... Jeszcze raz najpierw pojawią się znaki na niebie. Wiele osób oprzytomnieje i zwróci uwagę, gdy zobaczą zmiany na niebie. Będą świadkami słonecznego obrotu, jak nigdy dotąd. Następnie ujrzą Krzyż. Stanie się to tuż przed zderzeniem gwiazd na niebie i kiedy Moje Promienie Bożego Miłosierdzia okryją ziemię. Cud wirującego słońca był opisywany wielokrotnie przy okazji i innych wydarzeń tego typu. jest nawet książka poświęcona temu zagadnieniu. Postaram się ją odszukać i wkleić stosowne fragmenty. Na forum racjonalistów też jest ten wątek , uznany jako niemożliwy ze względu na fakt iż gdyby słońce zaczęło się przemieszczać inaczej niż normalnie zagładzie uległ by system słoneczny i patrząc z tego punktu widzenia mają rację, nie biorą racjonaliści pod uwagę wystąpienia innej możliwości , to znaczy , takiej, iż to co świadkowie widzieli nie było słońcem , ale czymś co je imitowało. Ponieważ to też jest dla nich niemożliwe wiec popadają w swoistą kwadraturę koła . Pozostaje z tego: "Nie Bo Nie ". Jedno z innych tłumaczeń tego zjawiska zawarte jest pod linkiem jest to forum skupione wokół Strefy Nie do Wiary. Wklejam ten tekst tutaj w całości: Można wyróżnić pewien przybliżony schemat "przebiegu" objawienia: Uczestnik obserwuje niezwykłą istotę lub istoty, która często unosi się w powietrzu, nad drzewem, skałą itp. Istota uspokaja świadka, czasami się przedstawia, następnie przekazuje jakieś POSŁANIE DO LUDZKOŚCI. Ewentualnie są to jakieś ostrzeżenia lub przepowiednie. Zwykle jednak objawienie nie jest jednorazowe - istota lub istoty wyznacza "termin kolejnego spotkania" - na który oprócz wybranego człowieka przybywa grupa ciekawskich, pielgrzymów itp. Po którymś razie z kolei często bywały to nawet tysiące ludzi - np Fatima - Niemniej jednak istotę widzą zazwyczaj tylko Ci wybrańcy - w przypadku Fatimy była to trójka dzieci. Część ludzi oczywiście również może twierdzić, że coś widzi, niemniej jednak nie wiadomo, czy widzą coś na prawdę, czy tylko "bardzo chcą zobaczyć". Niemniej jednak podczas któregoś z kolei objawienia - gdy nazbiera się odpowiednia liczba świadków, atmosfera jest odpowiednio przygotowana,ludzie czekają na coś niezwykłego - wreszcie objawiająca się istota daje pokaz swojej potęgi! Bardzo "modnym" - to słowo wcale nie jest użyte bezpodstawnie - motywem podczas objawień jest "wirujące słońce". Tysiące ludzi spogląda w niebo i widzi, że nieruchome dotychczas słońce zaczyna się poruszać, wirować, podskakiwać, zmieniać barwy...Tak, to jest chyba to, na co czekali...Tutaj z pewnością objawiła się siła boska... Teraz na pewno uwierzą w przekaz, który otrzymają! Napisałem, że motyw "wirującego słońca" jest "bardzo modny" - i tak jest rzeczywiście - miał on miejsce w Fatimie, Medjugorie, Crosia, Brejo i innych, mniej znanych. Czy więc słońce rzeczywiście tam wirowało, podskakiwało itp? Trudno zaprzeczyć obserwacjom tysięcy świadków! Ale oni zeznają coś zupełnie nielogicznego! Słońce po prostu nie mogło podskakiwać - a przynajmniej obserwacje w innych punktach Ziemi na coś takiego nie wskazywały - a nie ulega wątpliwości, że tak niezwykłe zjawisko nie uszłoby uwadze całej ludzkości. Bardziej prawdopodobny byłby tu raczej ruch Ziemi - jednak i o czymś takim nikt nie wspomina. W innych, oddalonych miejscach - o kilkanaście i więcej kilometrów - wcale nie zarejestrowano żadnego dziwnego zjawiska - a coś tak niezwykłego na pewno nie uszło by uwadze tamtejszych mieszkańców. Można więc przypuszczać, że cud "wirującego Słońca" był zdarzeniem o charakterze lokalnym. Co więc jest grane? Przyjrzyjmy się jednak opisowi wydarzeń w Fatimie - jako najbardziej znanemu. Wszędzie, we wszystkich źródłach przeczytamy, że w dniu, kiedy obserwowano "wirujące słońce" lało i to porządnie! O ile znam życie, deszcz z czegoś raczej musi padać - niebo musiało być zasnute chmurami - i tak też było w istocie. Ludzie obserwowali dzieci, rozmawiające podobno z "Maryją", gdy zauważono na niebie "coś" - ale to coś na pewno nie mogło być Słońcem, ponieważ Słońce było za chmurami, a to coś musiało znajdować się poniżej! Jako że były to chmury deszczowe - a takie zazwyczaj znajdują się na niewielkiej wysokości - sam obiekt również nie mógł znajdować się zbyt wysoko - tak więc jeśli obseratorzy twierdzili, że był pozornej wielkości słońca (bo właściwie go z nim pomylili) - więc obiekt wcale nie musiał być taki wielki - maksymalnie kilkadziesiąt metrów. Według opisów zdawał się wirować i mienić kolorami...Z czym więc mamy do czynienia? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie. Jednak zarówno wydarzenia w Fatimie jak i w Medjugorje są zbyt odległe w czasie, oraz przekazy o nich są niezbyt obiektywne, aby móc to stwierdzić. Bardziej nadają się wydarzenia z Crosia - mające miejsce w 1987 roku, oraz z Brejo w Brazyli - jeszcze nowsze, bo z 1994 roku. Tutaj zjawiska towarzyszące objawieniom zostały utrwalone na taśmie filmowej, sfotografowane, oraz, w przypadku z Brejo, potraktowane dodatkowo aparaturą pomiarową. Co więc działo się w Crosia? Od pierwszego objawienia, które miało miejsce 23 maja 1987 roku dwoje dzieci (wtedy) - 14 letni Vinzenzo Fullone i 12 letnia Anna Biasi widują, jak twierdzą, Matkę Boską. Tego jednak w bezpośredni sposób nie udało się potwierdzić - ani zmierzyć, ani sfilmować... Ale udało się sfilmować...tak, tak, wirujące słońce! oraz inne fenomeny świetlne, zarówno w dzień jak i w nocy. Oprócz tego, dziwne zjawiska obserwowane były przez tysiące świadków, więc trudno mówić tutaj o jakimś fałszerstwie, montażu, czy czymś w tym rodzaju. Co zatem udało się ustalić? Dokonano mianowicie analizy komputerowej filmu przedstawiającego "gwiazdę Matki Boskiej" i co się okazało? tutaj oddaję głos badaczom, (Corrado Malanga i Roberto Pinotti): "Gwiazda Matki Boskiej jest obiektem stałym, (a przynajmniej sprawia takie wrażenie), charakteryzuje się niską kopułą w centrum, podczas gdy jego zewnętrzne boki lekko podnoszą się w kierunku środka. Mogliśmy przy tym zauważyć, że obiekt nie świecił własnym światłem, lecz był oświetlany z prawej strony obserwatora, przy czym inne jego części pozostawały w cieniu..." Prawda, że interesujące? Jeszcze wyraźnej sprawa zarysowana jest w przypadku Brejo. Objawienia zdarzały się na tyle regularnie, że przybyli tam badacze z Brazylijskiego Centrum Badania UFO. Na miejscu zebrało się około 5000 osób, wielu inwalidów, chorych, liczących na uzdrowienie. Ludzie modlili się, śpiewali... Przed wyznaczoną godziną 14 ludzie zaczęli spoglądać w niebo...a było na co patrzeć! Chmury w niezwykły sposób "zbiegły" się w jedno miejsce łącząc w jedną dużą, nastąpiła nagła zmiana temperatury ( wcześniej było około 40°C). Powietrze wydawało się być naelektryzowane, powiał wiatr. Trzeba przyznać, że atmosfera na prawdę niezwykła...obok Słońca pojawiło się srebrzyste koło wielkości księżyca, które po chwili zniknęło. Po chwili wszystko zaczęło się od nowa i tarcza pojawiła się ponownie. W ciągu 10 minut wszystko powoli zniknęło. Potem wśród szlochów i zawodzeń odbyła się msza. W pewnym momencie ktoś zawołał: "Patrzcie! Paciorki Różańca Dziewicy!" Je także udało się sfotografować. I tutaj widać, jak działa wyobraźnia ludzka, oraz jaki jest wpływ nastroju (odpowiednio przygotowanego) a także wierzeń danego człowieka. Jak się okazało, to co było na zdjęciach, miało niewiele wspólnego z paciorkami różańca, raczej były to 4 klasyczne NOLe! Udało się w przybliżeniu określić nawet ich średnicę - około 30 metrów. Trzy z nich ustawione były w rzędzie, czwarty nieco dalej, co ciekawsze wyglądało na to, że z czwartego NOLa wydobywał się jakiś dym... Całe zdarzenie obserwowało około 5000 świadków - najczęściej twierdzili oni, że obserwowane obiekty były "łzami Dziewicy", paciorkami naszyjnika, itd. itp. Oprócz tego na filmie udało uchwycić się coś, co wyglądało jak "trzy słupy pyłu, które znajdowały się za drzewem, na którym podobno znajdowała się Maryja". Dodatkowo ustawiona aparatura wykryła wystąpienie silnego pola elektrostatycznego... Znamienne jest również to, że żaden z obserwatorów - poza wizjonerami nigdy nie widzi objawiającej się istoty, czy to Maryi, czy Chrystusa, czy innego świętego, tej lub innej religii. Można więc domyślać się, że dochodzi tutaj do czegoś w rodzaju "projekcji objawienia" w umyśle wizjonera, natomiast wszystkie inne zjawiska są jak najbardziej realne - mają posłużyć jako poparcie prawdziwości objawienia i przekazu. Kolejną sprawą są "tajemnice fatimskie" - trzy tajemnice wyjawione podczas objawień przez istotę podającą się za Maryję. Dwie z nich są znane, natomiast najwięcej emocji wzbudza trzecia - dotychczas nie ujawniona. Podobno, według wskazań istoty, która pojawiała się w 1917 roku w Fatimie, trzecia tajemnica miała zostać ujawniona już ponad 30 lat temu - mimo to nie zdecydował się na to żaden ze świadków, ani Watykan - który został o tym poinformowany. Każdy z kolejnych Papieży zapoznawał się z jej treścią, lecz nie był skłonny podać do publicznej wiadomości - ale czy miał prawo? Przyjmijmy więc, że w Fatimie rzeczywiście ukazała się Matka Boska - wydaje się, że powinna być Ona większym autorytetem niż jakikolwiek biskup czy nawet Papież - w końcu jest Matką Boga - jej polecenie powinno zostać spełnione! Jeśli natomiast autorem przekazu nie jest Matka Boska, lecz jakakolwiek inna istota, nie wnikajmy tutaj na razie kto, to obowiązkiem Kościoła również byłoby jego ujawnienie! W końcu ktoś podszywa się pod Matkę Chrystusa - przedstawiciele Kościoła powinni więc szybko, jeśli nie natychmiast to zdementować! Można więc domyślać się, że "trzecia tajemnica" zawiera coś conajmniej dla nich "niewygodnego". Pozostaje tylko pytanie, co byłoby tak niewygodne dla Kościoła? To jest właśnie ta niewiadoma, na temat której powstało tak wiele spekulacji - od bardzo prostych - typu przepowiednia wojen, katastrof, klęsk, końca świata - aż po teorie twierdzące, że w Fatimie ukazali się przedstawiciele obcej cywilizacji, a tzw. "trzecia tajemnica fatimska" zawierała właśnie o tym informację. Trzeba jednak przyznać, że żadna z tych teorii nie jest doskonała - pierwsze z nich nie tłumaczą powściągliwości Kościoła - inne przepowiednie z innych objawień o wojnach i klęskach wcale nie były "utajniane". Teoria o "kosmitach" również nie jest doskonała - co prawda wyjaśnia powody przedstawicieli Kościoła do "utajniania" sprawy, ale poza tym takie postępowanie obcych wcale nie wydaje się sensowne. Z jednej strony "udają" Maryję, a z drugiej - mówią wprost, kim są...chociaż... Przyznam się, że nie bardzo wiem, co o tym myśleć. Niemniej jednak można wysnuć pewne wnioski. Wydaje się, że ktoś serwuje nam tutaj wyszukane przedstawienia. Wykorzystuje przy tym zaawansowaną technikę, a jednocześnie posługuje się znanymi i bliskimi wielu ludziom symbolami religijnymi. Przez to zdarzenia te dla wielu osób stają się bliższe, łatwiejsze do zrozumienia i zaakceptowania. Przeciętny człowiek przekonany jest, że ma do czynienia z Chrystusem, Maryją. Manifestacje, pokazy mocy, cuda typu "wirujące słońce" utwierdzają go w przekonaniu, że ma do czynienia z jakąś potęgą - potęgą boską. I wydaje się, że taki jest właśnie cel, tego kogoś, kto wyreżyserował całe to przedstawienie. Jeśli ludzie będą przekonani, że mają do czynienia z Bogiem lub jego wysłannikiem, to niewątpliwie łatwo zaakceptują kierowany do nich przekaz... Czyżby więc ten ktoś usiłował manipulować ludzkością? Wydaje się, że nie jest to wcale wykluczone, a nawet jest to całkiem prawdopodobne. Ktoś, kto nie przekazuje swojego przesłania wprost, ale musi się podszywać pod bliskie ludziom symbole (np religijne) wcale nie budzi mojego zaufania! I prawie na pewno nie ma uczciwych zamiarów. Kim jednak jest ten ktoś? Można by przypuszczać, że któreś z mocarstw usiłuje wpływać na psychikę ludności innego mocarstwa - taka wojna psychologiczna - wystarczy w usta Maryi włożyć zapowiedź wojny, trzęsienia ziemi, głodu itp itd. by osłabić ducha wśród ludzi. A objawienia mają często charakter takich przepowiedni czy też ostrzeżeń! Trzeba jednak zauważyć, że takie zdarzenia jak objawienia, jak i towarzyszące im "przedstawienia" udające manifestacje "boskich mocy", wirujące słońce, gwiazdy Matki Boskiej, zdarzały się również dawniej, gdy cywilizacja ziemska nie dysponowała środkami do realizacji takiego "pokazu". Czyżby więc próbował nami manipulować ktoś z zewnątrz? Trzeba zauważyć, że tego typu manipulacja mogłaby być bardzo skuteczna - a skutki dla Ziemi - opłakane. Taka ingerencja mogłaby spowodować wielki chaos, czy wręcz...wojny religijne! Wystarczy wyobrazić sobie, że gdzieś w krajach arabskich "objawia" się Allach, wzywający do świętej wojny... Trzeba przyznać, że takiego ataku chyba nikt by się nie spodziewał. Obca, wroga nam siła mogłaby nam zadać ciężki, jeśli nie śmiertelny cios. A byłby cios tym większy, gdyby okazało się, że Ci, którzy podają się za Chrystusa, Maryję, z definicji uosobienie dobra, wcale nie mają dobrych zamiarów, a wręcz przeciwnie. Dla wielu ludzi na świecie byłby to wielki cios, załamała by się ich hierarchia wartości, nie wiedzieli by co w ogóle mają sądzić - bo przecież dobry Bóg okazał się być zły... Oczywiście prawda byłaby inna, ale... Oczywiście nie można twierdzić, że wszystkie objawienia mają tego typu charakter, jak również stwierdzić, że siła ukrywająca się za nimi ma na pewno złe zamiary, ale w takim razie dlaczego postępuje w ten sposób?Chcąc uniknąć złośliwego nowotworu skóry zwanego czerniakiem chroń ją przed słońcem i okresowo badaj u lekarza. Gwarancji nie ma, ale tak postępując masz dużą szansę uniknąć tego Czerniak pojawia się na skórze najczęściej w obrębie znamion barwnikowych zwanych pieprzykami. Jeśli zostanie wykryty we wczesnym okresie można się z niego wyleczyć - twierdzi lek. med. Robert Gołębiowski z Rzeszowa. Przynajmniej raz w roku Na czerniaka najwięcej kobiet choruje po 30, mężczyzn po 40 roku życia. Większość czerniaków pojawia się na skórze, ale bywa, że pokazują się one także wewnątrz gałki ocznej (naczyniówka, ciałko rzęskowe, tęczówka), na błonie śluzowej narządów płciowych, w jamie ustnej, krtani, przełyku, żołądku, jelitach i Badanie kontrolne skóry każdy z nas powinien odbyć przynajmniej raz w roku. Osoby z licznymi znamionami barwnikowymi lub z zespołem znamion atypowych muszą badać się częściej - radzi lek. med. Robert na skórze powstaje czerniakGdzie na skórze powstaje czerniakMoże pojawić się w obrębie zdrowej skóry, ale rzadko. Najczęściej przekształceniu w czerniaka ulegają znamiona barwnikowe nazywane pieprzykami. Są one zaprogramowane genetycznie i ujawniają się w ciągu całego życia. Innym dogodnym miejscem dla czerniaka są złośliwe plamy soczewicowate. Takie zmiany rozwijają się przez wiele lat pod wpływem promieni ultrafioletowych. Występują najczęściej u ludzi starszych na twarzy, szyi, barkach i lekarz umie odróżnić zmiany łagodne na skórze, które nie są barwnikowymi (brodawki łojotokowe, włókniaki itd.) i zwykłe znamiona barwnikowe od takich, które mają wstępne cechy przekształcania się w czerniaka. W sukurs takiej diagnozie idą badania dermatoskopowe i wideodermatoskopowe. W zależności od rozpoznania lekarz sugeruje najczęściej chirurgiczne usunięcie niektórych zmian leczy, słońce szkodziDawkowane w małych ilościach promienie słoneczne są źródłem ciepła, a zawarte w nich ultrafioletowe przyczyniają się do powstawania w skórze niezbędnej dla zdrowia witaminy D3. Uważa się, że ilość promieni słonecznych niezbędnych dla prawidłowej produkcji tej witaminy otrzymujemy przebywając na słońcu kilka minut dziennie. Taki czas kontaktu ze słońcem zapobiega chorobom wynikającym z niedoboru witaminy D3, jak krzywica u dzieci i osteomalacja u nadmierne opalanie skóry na słońcu może być groźne i sprzyja zachorowaniu na nowotwory skóry, w tym na Można zmniejszyć ryzyko zachorowania na czerniaka i inne choroby skóry przestrzegając kilku prostych zasad korzystania ze słońca - podpowiada lek. med. Robert Gołębiowski. - Trzeba unikać słońca w godzinach południowych, a w bardzo słoneczne dni koniecznie poszukać sobie cienia. Przed słońcem powinniśmy chronić się ubraniem i nakryciem głowy, na skórę odkrytą nakładać kremy. Dzieci poniżej roku nie mogą być wystawiane na bezpośrednie działanie słońca, a starsze latorośle wymagają większej niż dorośli ochrony przed nim. Niektóre leki, jakie bierzemy, po kontakcie ze słońcem mogą spowodować na skórze przebarwienia. Warto wiedzieć, jakie to są jest szczególnie zagrożony czerniakiemKto jest szczególnie zagrożony czerniakiemLudzie z jasną karnacją, o włosach blond lub rudych i niebieskich oczach, ze względu na mniejszą zawartość barwnika w skórze. Narażone w dzieciństwie na oparzenia słoneczne. Nie stosujące ochrony przeciwsłonecznej. Korzystające często z solariów i lamp kwarcowych. Z licznymi znamionami barwnikowymi. Z przebytym wcześniej czerniakiem. Z czerniakiem w solarium, jak na plaży Niektóre solaria emitują promieniowanie ultrafioletowe kilka razy silniejsze niż australijskie letnie słońce w samo południe. Dlatego nieprzemyślane korzystanie z solariów może bardzo wyraźnie zwiększyć ryzyko zachorowania na nowotwór skóry. Nie zaleca się korzystania z solariów osobom z licznymi znamionami barwnikowymi na skórze, dużą ilością piegów, z oparzeniami słonecznymi w dzieciństwie, ze stanami przednowotworowymi lub nowotworami skóry, ze skórą uszkodzoną przez słońce, przyjmującym leki uwrażliwiające na promienie ultrafioletowe, młodym ludziom poniżej 18 lat. Czynniki ryzyka powstawania czerniakaCzynniki ryzyka powstawania czerniaka* Nadmierne korzystanie z promieniowania ultrafioletowego, często prowadzące do oparzeń, szczególnie szkodliwe w młodym wieku. * Długie przebywanie na słońcu, zwłaszcza w godzinach od 10 do 14.* Sporadyczny, za to bardzo intensywny kontakt ze słońcem głównie u tych osób, które najczęściej przebywają w pomieszczeniach i rzadko korzystają z kąpieli słonecznych. * Brak ochrony przeciwsłonecznej lub jej niewłaściwe stosowanie. * Stałe drażnienie i urazy znamion wiedzieć, że promieniowanie ultrafioletowe tak samo wpływa na skórę w bezruchu, jak w czasie zajęć fizycznych na powietrzu (nie ma znaczenia, czy odpoczywamy na leżaku, czy gramy w piłkę - słońce działa na skórę tak samo). Przechodzi w różnym stopniu przez ubrania (niektórzy producenci podają na odzieniu wskaźnik ochrony przed nimi). Odbija się od piasku i śniegu. Działa na skórę, nawet jeśli wypoczywamy pod parasolem.
Na stoliku stoi globus (Ziemia), a obok jest zapalona lampka (Słońce) – światło lampki skierowane jest na globus. Obracając „Ziemię” wokół własnej osi, wyjaśniam dzieciom zjawisko występowania dnia i nocy. W trakcie doświadczenia dzieci pokazują miejsca na „Ziemi”, gdzie jest dzień i gdzie zapada noc. 5.
Świnoujście. Uwaga. Nadchodzą upały. Meteorolodzy zapowiadają, że już od dzisiaj (19 lipca 2022) aż do piątku (22 lipca 2022) włącznie temperatura powietrza znacznie wzrośnie nawet do 34 stopni Celsjusza. W nocy nie spadnie poniżej 18 stopni. JAK CHRONIĆ SIĘ PRZED UPAŁEM: – należy przebywać na słońcu nie dłużej niż maksymalnie 2 godz. stosując przy tym kremy ochronne – dzieci i osoby starsze nie powinny wychodzić z domu, a jeżeli jest to niezbędne, to koniecznie z nakryciem głowy; – w ciągu dnia należy zamykać w domu okna i żaluzje, Aby ograniczyć napływ gorącego powietrza do pomieszczeń (szczególnie po stronie nasłonecznionej) – okna należy otwierać nocą, kiedy temperatura jest niższa – jeżeli oczywiście warunki bezpieczeństwa na to pozwalają – należy unikać forsownego wysiłku fizycznego w najgorętszej porze dnia. Wysiłek fizyczny, jak np. bieganie może doprowadzić do odwodnienia, skurczów mięśni spowodowanych odwodnieniem i utratą minerałów, przegrzaniem organizmu lub udaru cieplnego – pod żadnym pozorem nie wolno zostawiać dzieci i zwierząt w zaparkowanym pojeździe – należy nosić lekką i przewiewną odzież z tkanin naturalnych, w jasnych kolorach. Wspomoże to właściwą termoregulację organizmu – należy nawadniać organizm – pić dużo wody, najlepiej niegazowanej; – należny unikać picia kawy oraz napojów zawierających duże ilości cukru – sprzyjają one odwodnieniu organizmu – należy ograniczyć opalanie, ponieważ zbyt długie przebywanie na słońcu jest szkodliwe dla organizmu – osoby przyjmujące leki, powinny być w kontakcie z lekarzem, aby sprawdzić jaki wpływ mają one na termoregulację i równowagę wodno-elektrolitową; – jeśli odczuwamy zawroty głowy, osłabienie, niepokój lub dotkliwe pragnienie i ból głowy, należy skontaktować się z dyspozytorem medycznym, dzwoniąc pod numer alarmowy. Jeśli to możliwe należy przenieść się w chłodne miejsce; – należny unikać skrajnych temperatur – osoby, które pracują w klimatyzowanych pokojach nie powinny od razu wychodzić na zewnątrz, gdzie panuje upał – może to spowodować szok termiczny, zwłaszcza u starszych i bardzo młodych ludzi BIK UM Świnoujście Jarosław Jaz Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Świnoujście
. 4 218 328 459 89 486 90 39